Rosyjscy okupanci kontrolują 22 proc. obszaru ziemi uprawnej na Ukrainie, a łączne straty sektora rolniczego z powodu inwazji wynoszą już 4,5 mld dolarów. Informację przekazał doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko na Twitterze, powołując się na dane satelitarne NASA.
"Część ukraińskich pól nie nadaje się już do uprawy z powodu zniszczeń spowodowanych minami i pociskami"
- ocenił Heraszczenko.
According to NASA harvest satellite images, Russia currently controls about 22% of Ukrainian agricultural land.
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) July 7, 2022
A part of 🇺🇦 fields is no longer viable for crops because of mine and shell damage.
Losses caused by war already amount to $4.5 billion.https://t.co/qOCFEJxKdR
Pod koniec czerwca ukraiński wiceminister rolnictwa Taras Wysocki poinformował, że najeźdźcy ukradli z okupowanych terenów Ukrainy ponad 25 proc. zasobów zboża, czyli około 400 tys. ton z 1,5 mln ton zebranych przed rozpoczęciem inwazji. Pojawiły się również doniesienia, że z Melitopola na południu kraju Rosjanie wysyłają codziennie od 30 do 50 ciężarówek ze zbożem.
Według wcześniejszych szacunków Kijowskiej Szkoły Ekonomii (KSE), opublikowanych w połowie czerwca, straty ukraińskiego rolnictwa spowodowane rosyjską inwazją wynosiły wówczas około 4,3 mld dolarów. Łączne straty tego sektora, liczone wraz z pośrednimi kosztami działań wojennych (spadkiem produkcji, zakłóceniami w logistyce i niższymi cenami towarów zorientowanych na eksport) miały sięgać 23,3 mld dolarów.
Ukraina to jeden z największych światowych eksporterów zboża, wysyłanego głównie drogą morską. Miliony ton ziarna są obecnie składowane w portach na wybrzeżu Morza Czarnego, blokowanych przez rosyjskie okręty.