Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Rawlings: Rosyjska ofensywa już się zaczęła. "To, co teraz się dzieje, to piekło na ziemi"

Według mnie Rosjanie rozpoczełi już kolejną dużą ofensywę na Ukrainie - stwierdził w rozmowie z Michałem Rachoniem na antenie TVP Info ppłk. Hunter Ripley Rawlings. Były oficer zwiadu przekazał również, dlaczego tak uważa. "To, co teraz się tam dzieje, to piekło na ziemi" - ocenił

TVP Info

"Sposób w jaki rozpoczynają się ofensywy, to przede wszystkim tak zwany taktyczny ostrzał wyprzedzający. Ci, z którymi rozmawiałem, którzy są na froncie mówią, że spada na nich teraz grad artylerii rosyjskiej. Widzieliśmy to w historii wielokrotnie, każde studia badań nad wojną mówią, że tak rozpoczyna się ofensywa - staramy się zlokalizować wroga i uderzamy wszystkim co mamy - pociskami rakietowymi, moździerzami, artylerią - niekoniecznie po to, żeby pozabijać, ewentualnie, żeby wystraszyć wroga. A Rosjanie mają bardzo dużo zdolności jeśli chodzi o ostrzał, jeśli chodzi o przestraszenie wroga i uderzenie"

- stwierdził. Wojskowy dodał, że "to co teraz się dzieje, to piekło na ziemi, to jest straszne, przerażające, to trwa cały czas, to grzmoty spadające na głowy Ukraińców". 

Zamrożony konflikt

Były oficer zwiadu przypomniał, że na początku wojny część osób na Zachodzie nie wierzyła, że Rosja w ogóle się zatrzyma. Później opór Ukraińców doprowadził do utworzenia czterech frontów i częściowego wycofania się rosyjskich wojsk. Później prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział kontrofensywę. "I rzeczywiście Ukraińcy zanotowali szereg sukcesów, więc teraz mamy dokładnie to, o czym rozmawialiśmy w listopadzie ubiegłego roku - zamrożony konflikt" - powiedział.

"Niekoniecznie oznacza to, że ktoś wygrywa znacząco, ale często jest tak, że w trakcie zimy trzeba zatrzymać swoje jednostki, doprowadzić do przegrupowania. Nie ma tutaj teraz żadnego zwycięzcy, musimy się dowiedzieć, kto wygra w późniejszym etapie, ale to jest na razie trudne"

- stwierdził. Jak dodał, teraz rozpoczyna się kolejny etap strategiczny.

Rosyjska kontrofensywa

"Czytając wszystkie raporty, do których miałem dostęp jeszcze nie wiadomo, kto wygra. Rosjanie cały czas przegrupowują jednostki, nie są głupi - starają się odzyskać terytorium, a Ukraińcy muszą stawić temu czoła"

- mówił Rawlings. Ocenił, że w niektórych miejscach - takich jak Bachmut - trudno jest prowadzić działania bojowe i trudno zlokalizować wroga, "szczególnie też z uwagi na działania wywiadowcze i dywersyjne".

"To jest dokładnie wspólne z tym, czego można spodziewać się po Rosji. Rosja wykorzysta każdą sytuację, żeby przeprowadzić jakikolwiek atak i ten ostrzał wyprzedzający, ostrzał artyleryjski, to jest część rosyjskiej strategii, zawsze wyprzedzającej kolejną rosyjską ofensywę"

- ocenił.

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#wojna #Rosja #Ukraina #rosyjska ofensywa

Mateusz Święcicki