Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Wykrzyczała niewygodną prawdę podczas wizyty Putina w Mariupolu. Jej słowa wycięto z oficjalnego nagrania

Kremlowscy propagandyści wycięli niewygodną prawdę, którą dało się usłyszeć podczas wizyty Władimira Putina w Mariupolu. W trakcie inscenizacji, gdzie rozmawiał z mieszkańcami miasta, zza pleców dyktatora padł okrzyk: "to wszystko jest na pokaz". Słowa odważnej kobiety zniknęły z oficjalnej strony Kremla, jednak pozostały na propagandowym materiale agencji RIA Nowosti.

kremlin.ru

BBC zwraca uwagę na wideo opublikowane przez Kreml i (w krótkiej wersji) przez propagandową agencję RIA Nowosti. Nagranie pokazuje Putina na podwórzu przed budynkami, które wyglądają na niedawno wybudowane. Przed nim stoi grupa ludzi, z którymi prowadzi on rozmowę. Poza nimi, na podwórzu nie ma nikogo, panuje ciemność. W trakcie tej rozmowy słychać z daleka głos kobiety krzyczącej: "to wszystko nieprawda! To wszystko jest na pokaz!". Po tych słowach widać, jak rosyjski wicepremier Marat Chusnulin i inni ludzie stojący za plecami Putina odwracają się, usiłując zorientować się, skąd dochodzi głos.

Wycięto co niewygodne

BBC podaje, że fragment znalazł się na wideo opublikowanym na oficjalnej stronie Kremla. W poniedziałek wczesnym popołudniem tego fragmentu nie było już w długim nagraniu wideo na rządowej stronie. Wynikało z niego, że w scenach na podwórzu przed 31. minutą następuje cięcie. Krzyk kobiety słychać jednak na wideo opublikowanym na Telegramie propagandowej RIA Nowosti. Rozlega się on zaraz po pytaniu, "czy tutaj mieszkacie?", które Putin kieruje do rozmówców.

Propaganda Kremla

Doradca ukraińskiego mera Mariupola Petro Andriuszczenko powiedział BBC, że domy mieszkalne, które pokazano Putinowi to nieduży odbudowany rejon wśród ruin, w jakie obrócono okupowane obecnie miasto. Władze ukraińskie zwracały uwagę, że Putin pojawił się w Mariupolu w nocy. "Ciemności pozwalają (Putinowi) podkreślić to, co chce pokazać, a także ukryć przed wścibskimi spojrzeniami miasto całkowicie zniszczone przez jego armię" - oświadczyło ministerstwo obrony Ukrainy.


W niedzielę Kreml poinformował o pobycie Putina w okupowanym Mariupolu, czyli mieście, które rosyjskie wojska zajęły w maju ubiegłego roku po trwającym tygodniami brutalnym szturmie. W efekcie tych działań agresora zginęło tam prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Putin #Mariupol #propaganda #Kreml