Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Polska, kraje bałtyckie solidarne z Ukrainą. A co z Niemcami? Suchoń: „Postawa niemieckiego rządu jest po prostu dziwna"

Ukraina już 49 dni odpiera napaść wrogiej Rosji. Dziś odbędzie się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy, prezydentów państw bałtyckich z głową państwa Ukrainy - Wołodymyrem Zełenskim. "Może być to kolejny krok do powstrzymania rosyjskiej machiny wojennej" - ocenił poseł Polska 2050 Mirosław Suchoń na antenie TVP Info.

Gościem Michała Rachonia w programie "Jedziemy" na antenie TVP Info był poseł Mirosław Suchoń (Polska 2050).

Reklama

Rozmowa toczyła się wokół kilku tematów - wyjazd prezydentów Polski i państw bałtyckich do Kijowa, niechęć Wołodymyra Zełenskiego, co do spotkania się z prezydentem Niemiec oraz transformacja energetyczna w krajach Unii Europejskiej. 

Redaktor program zapytał swojego gościa o to, jak zapatruje się na dzisiejsze spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy oraz prezydentów Litwy, Łotwy, Estonii z Wołodymyrem Zełenskim, które ma odbyć się w Kijowie. 

"Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Jeśli te rozmowy będą konkretne i spełnią jakieś minimalne oczekiwania Ukraińców, to może być to kolejnym krokiem do tego, aby powstrzymać rosyjską machinę wojenną."

- odpowiedział Suchoń.

Jak zaznaczył, wizyta prezydentów w Kijowie jest też wyrazem ogromnej solidarności z broniącą się dzielnie Ukrainą. 

"Z drugiej strony - rozmowy z politykami Ukrainy są wyrazem solidarności, wsparcia, jakie okazujemy Ukraińcom. Warto wspomnieć, iż wszystkie wizyty tego typu muszą być organizowane z zachowaniem szczególnych środków bezpieczeństw - dla jednej i drugiej strony."

- przyznał poseł partii Polska 2050.

"Postawa niemieckiego rządu jest po prostu dziwna" 

Michał Rachoń zapytał swojego gościa o doniesienia płynące z zagranicznych mediów. Precyzując - prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał odmówić spotkania się z prezydentem Niemiec, który gościł wczoraj w Warszawie. 

"Wcale mnie to nie dziwi. Postawa Niemiec jest daleka od tego, co byśmy sobie dziś życzyli. Jest w Europie grupa państw - Niemcy, Węgry, Francja, którzy nie nadążają za tym, jak zachowuje się ta przyzwoita część świata - Polska, Wielka Brytania, USA, Litwa, Łotwa, Estonia. To są państwa, które wyznaczają dziś trendy, standard zachowania, który powinien być zachowywany w kwestiach relacji z Ukrainą. To właśnie tam toczy się dziś wojna ze światowym złem. Nie ma miejsce w dzisiejszym świecie na taką agresję. To, co słyszymy na Węgrzech, że tam w mediach sączy się propaganda antyukraińska, to jest skandaliczne."

- ocenił Mirosław Suchoń.

Jak zaznaczył poseł - jest jednak iskierka nadziei...

"Iskierką nadziei jest niemieckie społeczeństwo oraz niemieckie media, bo to właśnie obywatele i media stoją bardzo twardo za Ukrainą i wywierają presję na niemieckim rządzie. To jest wręcz dziwne, że wszyscy apelują do rządu, żeby poszedł po rozum do głowy..."

- przyznał polityk.

Wojna trwa, a Unia Europejska nadal swoje...

Redaktor przytoczył temat europejskiej transformacji energetycznej, która mimo trwającej wojny na Ukrainie - "musi" zostać przeprowadzona. Jest jednak jedno zasadnicze "ale"... Aby przeprowadzić takie działania, trzeba będzie w dalszym ciągu korzystać z rosyjskiego gazu, sponsorując tym samym ich machinę wojenną.

"To uniezależnienie się od nośników energii płynącej ze wschodu jest ważne. Wojna nauczyła nas, że to jest kluczowe... Pytanie, w jakim tempie różne państwa są w stanie dokonać tego zwrotu."

- przyznał poseł.

"Myślę, że nikt, kto patrzy zdroworozsądkowo nie będzie się tym teraz zajmował i Fit For 55 zejdzie jednak na dalszy plan. Mam nadzieję, że powoli dociera to do europejskich polityków."

- ocenił Suchoń.

Reklama