Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Plany Putina legły w gruzach. Miały być referenda - odkładają je na „nieokreślony termin”

Niezależny portal Meduza poinformował, że Kreml zawiesił plany przeprowadzenia referendów na okupowanych terytoriach Ukrainy i przełożył je na nieokreślony termin. Powodem jest udana ukraińska kontrofensywa na kierunku charkowskim.

mm

Dwa zbliżone do Kremla źródła przekazały serwisowi, że rosyjskie władze przełożyły na nieokreślony termin przeprowadzenie tzw. referendów w sprawie "przyłączenia do Rosji" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej i okupowanych części obwodu zaporoskiego, charkowskiego i chersońskiego.

Reklama

Według źródeł przyczyną tej decyzji jest pomyślna kontrofensywa sił ukraińskich na kierunku charkowskim.

Związani z Kremlem specjaliści ds. marketingu politycznego, którzy pracowali w obwodzie charkowskim i zaporoskim, już dostali polecenie powrotu do Rosji. Na razie tacy eksperci pozostają jednak w obwodzie chersońskim.

Rozmówca Meduzy twierdzi, że już w następnym tygodniu okupacyjne władze miały oficjalnie ogłosić rozpoczęcie przygotowań do referendów, które - według jednej z wersji - miały odbyć się 4 listopada, kiedy w Rosji obchodzony jest Dzień Jedności Narodowej.

Teraz w realizacji tych planów "wciśnięto stop", "nie ma mowy o listopadzie" - dodało źródło.

mm

Reklama