Stanisław Żaryn, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych, ocenił, że działania, które zastraszają Ukrainę, są w interesie Rosji. Odniósł się do ostatnich drastycznych przesyłek, które trafiły do przedstawicielstw Ukrainy w różnych krajach.
W czwartek do konsulatu Ukrainy w Warszawie wpłynęła przesyłka, która zaniepokoiła pracowników, policja wykluczyła jednak zagrożenie. Przesyłki miały też dotrzeć do konsulatu w Krakowie i warszawskiej ambasady Ukrainy.
"Te doniesienia sugerują próbę zastraszania strony ukraińskiej. Mamy sygnały o tym, że do różnych placówek ukraińskich, w różnych państwach Europy zostały przesłane paczki, których zawartość znamy dobrze z filmów mafijnych"
- powiedział Polskiej Agencji Prasowej Żaryn.
"Widać wyraźnie, że takie zastraszające Ukrainę działania są w interesie Rosji"
- ocenił minister w KPRM.
"Oczywiście takie działania będą badane - w Polsce zajmuje się tym policja - ale wygląda to na próbę zastraszenia strony ukraińskiej, sparaliżowania działań dyplomatycznych podejmowanych na terenie Europy"
- wskazał.
Dodał, że o groźnych przesyłkach, które trafiły w Hiszpanii do różnych miejsc związanych z państwem ukraińskim, czy do agend NATO słyszeliśmy w ostatnich dniach.
"Widać wyraźnie, że Rosja może w ten sposób właśnie grać na destabilizowanie tych państw, które wspierają Ukrainę i samych działań ukraińskich"
- ocenił sekretarz stanu w KPRM.
"Z informacji, które do mnie dotarły wynika, że te przesyłki, które dotarły do konsulatów i ambasady Ukrainy zostały nadane spoza naszego kraju, a zatem raczej mówimy o pewnej skoordynowanej akcji celowej, po to, by siać chaos, czy próbować zastraszać stronę ukraińską, ale również realnie destabilizować możliwość pracy dyplomatycznej strony ukraińskiej"
- ocenił.
O tym, że ambasady i konsulaty Ukrainy w sześciu krajach otrzymały zakrwawione przesyłki poinformował w piątek na Facebooku rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko.
"Po zamachu terrorystycznym w Hiszpanii do ambasady na Węgrzech, w Holandii, Polsce, Chorwacji, Włoszech, konsulatów generalnych w Neapolu i Krakowie, konsulatu w Brnie przyszły zakrwawione przesyłki. W przesyłkach znajdowały się oczy zwierząt"
- napisał rzecznik MSZ w Kijowie.
Jak dodał, przesyłki były przesiąknięte "substancją o charakterystycznym kolorze" i miały charakterystyczny zapach. "Analizujemy sens tej wiadomości" - podkreślił rzecznik.
We wpisie przekazał także, że zdewastowano wejście do mieszkania ambasadora w Watykanie, a ambasada w Kazachstanie otrzymała fałszywe zawiadomienie o podłożonym ładunku wybuchowym. Ambasada Ukrainy w USA dostała natomiast list z kserokopią krytycznego pod adresem Ukrainy artykułu. Tak jak większość innych kopert ten list przysłano z terytorium jednego z europejskich krajów - dodał rzecznik.
Ambasada Ukrainy w Hiszpanii otrzymała zakrwawioną kopertę podobną do przesyłek, jakie wcześniej dostały placówki Ukrainy w innych krajach
- poinformował rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko. Dodał, że na terenie ambasady pracują eksperci.
Rzecznik przekazał, że policja hiszpańska odgrodziła teren wokół ambasady i że trwają czynności śledcze.
Ambasada Ukrainy w Madrycie otrzymała wcześniej w tym tygodniu list, w którym znajdował się ładunek wybuchowy domowej roboty; niewielkie obrażenia odniósł pracownik placówki.
MSZ w Kijowie zarządziło wzmocnienie środków bezpieczeństwa we wszystkich ukraińskich ambasadach i konsulatach.