W tej wojnie biorą udział nie tylko wojskowi i nie tylko ci, którzy chwycili za broń, ale i nasze małe dzieci, które nie są w ogóle winne niczego, poza tym, że urodziły się tutaj i w tym konkretnym czasie. Nie rozumieją, co się dzieje, ale na pewno potrzebują ochrony w pobliżu Soledaru, Bachmutu, Wełykiej Nowosełki i tutaj, bo ich ojciec poszedł na front i być może jest jednym z tych prawie 9 tysięcy bohaterów, którzy zginęli
– oświadczył Załużny.
W lipcu Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla "The Wall Street Journal" oświadczył, że straty Sił Zbrojnych Ukrainy na froncie za ostatni czas znacznie się zmniejszyły w porównaniu ze szczytem działań wojennych, które miały miejsce w maju i czerwcu 2022 roku. Jak poinformowano w administracji prezydenta Ukrainy, sytuacja na froncie pod względem strat ukraińskich zołnierzy znacznie się zmieniła, odkąd na Ukrainę zaczęły napływać regularne dostawy dalekosiężnej artylerii z państw Zachodu.