10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Baza paliw w Sewastopolu, z której korzystali Rosjanie, stanęła w ogniu. To wywołało panikę na Krymie

Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał w najnowszym komunikacie, że wczorajszy pożar bazy paliw w Sewastopolu wywołał panikę na anektowanym przez Rosję Krymie. Paliwo z tej właśnie bazy było wykorzystywane przez rosyjską Flotę Czarnomorską.

Do pożaru doszło wczoraj
Do pożaru doszło wczoraj
twitter.com/@RALee85 / Zrzut ekranu
"W tymczasowo okupowanym Sewastopolu jest niespokojnie"

– podkreśla w porannym komunikacie sztab. W wyniku sobotniego pożaru, który wybuchł w bazie paliw, zniszczonych zostało ok. 10 zbiorników z produktami naftowymi o łącznej pojemności ok. 40 tys. ton..

"W związku z tym w mieście zaczęły krążyć paniczne pogłoski o tym, że rosyjska obrona przeciwlotnicza nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa własnym obiektom strategicznym"

– czytamy.

Jak podaje sztab - "czując początek tak zwanego gorącego sezonu kurortowego na tymczasowo okupowanym Krymie, rosyjscy wojskowi zaczęli pisać wnioski o urlop, w których wskazują jako miejsce wyjazdu kontynentalną Rosję".

Są ofiary?

Baza paliw, w której wybuchł pożar, dostarczała paliwa okrętom rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, które przeprowadzały ataki rakietowe na ukraińskie miasta - wskazuje.

"Ofiarami rosyjskich terrorystów padali cywile i cywilne obiekty. Jednocześnie według posiadanych informacji w wyniku pożaru w bazie paliw nie ma poszkodowanych"

– pisze sztab sił zbrojnych Ukrainy.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Krym #Rosja #pożar #Ukraina #wojna

az