Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Obrońcy Azowstalu wrócili z Turcji wraz z Zełenskim. Kreml jest wściekły

- Powrót obrońców Azowstalu z Turcji na Ukrainę to naruszenie porozumień o wymianie jeńców - twierdzi rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Odniósł się tak do dzisiejszej informacji o tym, że Wołodymyr Zełenski sprowadził ukraińskich bohaterów do domu.

Obrońcy Azowstalu wrócili na Ukrainę z prezydentem
Obrońcy Azowstalu wrócili na Ukrainę z prezydentem
Twitter/@ZelenskyyUa

O powrocie żołnierzy z Turcji prezydent Ukrainy poinformował w mediach społecznościowych. M.in. na platformie Twitter zamieścił nagranie, na którym widać, jak wita się z obrońcami Azowstalu przed wejściem do samolotu. "Wracam do domu z Turcji i sprowadzamy naszych bohaterów do domu" - napisał prezydent Wołodymyr Zełenski.

Razem z prezydentem Ukrainy do domu wróciło pięciu dowódców z Azowstalu: dowódcy pułku Azow Denys Prokopenko i Światosław Pałamar, dowódca 36. brygady piechoty morskiej Serhij Wołynski oraz Denys Szłeha i Ołeh Chomenko.

Dzisiejsza wiadomość nie spodobała się na Kremlu.

Pieskow: to naruszenie porozumień

Oburzenie w tej sprawie wyraził rzecznik prasowy Władimira Putina. Jak przekazuje RIA Novosti,  Dmitrij Pieskow ocenił, że jest to "naruszenie porozumień o wymianie jeńców".

„Powrót „przywódców Azowa” z Turcji na Ukrainę to nic innego jak bezpośrednie naruszenie warunków obowiązujących umów. Co więcej, w tym przypadku warunki zostały naruszone zarówno przez stronę ukraińską, jak i stronę turecką”

– powiedział.

 Jak dodał, o całej sprawie Rosji nikt nie poinformował.

W maju 2022 roku obrońcy Mariupola, w obwodzie donieckim, po niemal trzech miesiącach walk w tym w oblężonym przyczółku na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal, trafili do rosyjskiej niewoli. 21 września w ramach wymiany jeńców z Rosją władzom ukraińskim udało się uwolnić 215 wojskowych, w tym dowódców obrony Mariupola i zakładów Azowstal.

Pięciu dowódców z Azowstalu – dowódcy pułku Azow Denys Prokopenko i Światosław Pałamar, dowódca 36. brygady piechoty morskiej Serhij Wołynski oraz Denys Szłeha i Ołeh Chomenko – trafiło do Turcji i miało tam pozostać do końca wojny. Była to część ustaleń z Rosją, w których ważną rolę miał odegrać turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan.

 



Źródło: rbc-ua, niezalezna.pl

#Ukraina #wojna #Azowstal #Pieskow

Mateusz Święcicki