Rząd Ukrainy zakazał w czwartek eksportu kaszy gryczanej do 1 lipca. Resort rozwoju gospodarki zapewnił, że sytuacja na rynku wewnętrznym jest stabilna, a celem restrykcji jest jego ochrona. Krok ten jest elementem walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
"Obecnie sytuacja na ukraińskim rynku jest stabilna. Rząd cały czas prowadzi dialog z producentami i sprzedawcami" - wyjaśniło ministerstwo rozwoju gospodarki, handlu i rolnictwa, cytowane przez agencję Interfax-Ukraina. Zaznaczyło, że jest to środek tymczasowy, konieczny do ochrony rynku wewnętrznego.
Resort podkreślił też, że eksport kaszy gryczanej wstrzymały Białoruś, Rosja i Kazachstan. Wezwał również do zwiększania terenów pod zasiew gryki.
Ukraińskie media, m.in. portal telewizji Espreso czy Ekonomiczna Prawda, zwracają uwagę, że w tym kraju kasza gryczana jest produktem, który w sytuacjach kryzysowych najprędzej znika z półek.
Zwiększony popyt na kaszę gryczaną zanotowano w związku z wprowadzeniem ograniczeń w ramach walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Wiceminister rozwoju gospodarki Taras Wysockij zaznaczył w czwartek na Facebooku, że popyt na produkty, o których w ostatnich dniach "było najwięcej dyskusji" - czyli na kaszę gryczaną, mąkę i cebulę - powoli maleje.