Turcja oświadczyła dzisiaj, że jest zaniepokojona ostrzelaniem ukraińskich okrętów w pobliżu anektowanego przez Rosję Krymu i podkreśliła, że przepływ szlakami morskimi w tym rejonie nie powinien być utrudniany.
Jako państwo leżące na wybrzeżu Morza Czarnego, podkreślamy, że przepływ przez Cieśninę Kerczeńską nie powinien być blokowany
- napisało w wydanym oświadczeniu tureckie ministerstwo spraw zagranicznych.
Wezwało także do unikania kroków, które mogłyby zagrozić stabilności i pokojowi w regionie.
W niedzielę dwa ukraińskie kutry oraz holownik, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane, a następnie zajęte przez rosyjskie siły specjalne.
Rosja oskarżyła ukraińskie jednostki o naruszenie granicy i wpłynięcie na rosyjskie wody terytorialne. Zajęte jednostki ukraińskie znajdują się w Kerczu, porcie na Krymie.
Dzisiaj Rosja poinformowała o przywróceniu żeglugi przez zablokowaną wskutek incydentu Cieśninę Kerczeńską. Łączy ona Morze Azowskie z Morzem Czarnym