Co najmniej 30 osób zginęło w mieście Palu i okolicach, na indonezyjskiej wyspie Sulawesi, w rezultacie silnego trzęsienia ziemi i fal tsunami - poinformowała wczoraj telewizja Metro TV powołując się na źródła medyczne. Kilkadziesiąt osób zostało rannych.
Bilans ofiar może się zwiększyć bowiem władze przypuszczają, że wiele ciał znajduje się pod gruzami domów.
Wyspę Sulawesi (poprzednio znaną pod nazwą Celebes) nawiedziło wczoraj silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,5. Palu liczące 350 tys. mieszkańców ucierpiało najbardziej.
Akcję ratowniczą utrudniają ciemności oraz brak łączności ze względu na zerwaną sieć energetyczną i telekomunikacyjną. Dzisiaj rano do akcji mają włączyć się helikoptery.
Epicentrum wstrząsów znajdowało się w środkowej części wyspy, na głębokości 10 km. Wysokość fal tsunami osiągała ok. 2 metrów. Kilka godzin wcześniej na tym samym obszarze miał miejsce słabszy wstrząs sejsmiczny, o magnitudzie 6,7.
To kolejne trzęsienie ziemi w Indonezji w kilku ostatnich miesiącach. Pod koniec lipca i na początku sierpnia leżącą kilkaset kilometrów na południe od Sulawesi wyspę Lombok nawiedziły wstrząsy o magnitudzie 6,4 i 6,9. W ich wyniku zginęło około 550 osób, a około 1500 zostało rannych. W połowie sierpnia na wyspie odnotowano kolejny wstrząs sejsmiczny o magnitudzie 6,9.
W grudniu 2004 roku potężny żywioł w tamtym rejonie doprowadził do tragedii. Wyspę Sumatrę nawiedziło wówczas trzęsienie ziemi o magnitudzie 9,1, a ogromne tsunami spowodowało śmierć 230 tys. osób w 13 krajach.
Indonezja leży na obszarze o wysokiej aktywności sejsmcznej będącym fragmentem “ognistego kręgu” otaczającego Ocean Spokojny.
#Breaking ?
— Shazmin Iqbal (@shazminiqbal) 28 września 2018
Tsunami hits Palu, Indonesia after massive 7.7 earthquake.
Major damage is being reported.#Indonesia ??#prayforpalu #PrayForDonggala pic.twitter.com/75a6BYoV3X