Prezydent powiedział dziennikarzom, że będą to "najsurowsze sankcje, jakie kiedykolwiek nałożono na jakiś kraj". W środę Trump obiecał, że szczegóły nowych retorsji przestawi w ciągu 48 godzin. Polecił ministrowi finansów Stevenowi Mnuchinowi "znaczne zwiększenie sankcji" nałożonych na Iran.
Wkrótce po dzisiejszej wypowiedzi Trumpa resort finansów USA poinformował, że restrykcje obejmą Bank Centralny Iranu, Irański Narodowy Fundusz Rozwoju, które wspierają finansowo irańską Gwardię Rewolucyjną, siły Al-Kuds, czyli elitarną jednostkę Gwardii Rewolucyjnej, oraz libański Hezbollah.
Sankcje zostaną też nałożone na firmę Etemad Tejarate Pars Co., która - jak wyjaśnia ministerstwo - jest wykorzystywana do ukrywania transakcji zakupu broni dla irańskiej armii.
Do zorganizowania sobotnich ataków na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej przyznali się szyiccy rebelianci Huti, ale Waszyngton i Rijad oskarżają o nie Iran. Teheran temu zaprzecza.