Co najmniej 35 osób zginęło a 48 zostało rannych w wyniku paniki podczas pogrzebu gen. Kasema Sulejmaniego - podała irańska telewizja państwowa. Pogrzeb zorganizowany został w rodzinnym mieście Sulejmaniego, liczącym ok. 800 tys. mieszkańców Kermanie.
Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al-Kuds, i Muhandis, założyciel proirańskiej milicji irackiej Kataib Hezbollah, w nocy z czwartku na piątek zostali zabici na międzynarodowym lotnisku w Bagdadzie w ostrzale rakietowym sił USA. Ataku dokonano z użyciem dronów. Iran zapowiedział odwet.