Wraz ze zmianą rządu Włochy przestały być atrakcyjne dla imigrantów. Fabrice Leggeri, szef Europejskiej Agencji Straży Przygranicznej i Przybrzeżnej Frontex ostrzega przed wzrostem liczby uchodźców na szlaku prowadzącym z Maroka do Hiszpanii.
Szef Frontexu zwrócił uwagę na fakt, że tylko w ubiegłym miesiącu w Hiszpanii odnotowano około 6 tys. nieregularnych przekroczeń granic.
Jeśli liczba ta będzie nadal rosnąć, szlak ten stanie się najważniejszy – powiedział dziennikowi „Welt am Sonntag”.
Połowa imigrantów, którzy skorzystali z tego szlaku to Marokańczycy, reszta pochodzi z Afryki Zachodniej.
Zdaniem szefa Frontexu wśród uchodźców i przemytników wiadome jest już, że szlak przez Libię jest coraz trudniejszy do pokonania, stąd przekonują migrantów do korzystania ze szlaku prowadzącego przez Maroko do Hiszpanii. Jak wskazuje Fronteks na tym samym szlaku zwiększył się też przemyt narkotyków.
Fabrice Leggeri pochwalił ustalenia szczytu państw Unii Europejskiej, gdzie wygrała promowana przez Polskę i inne kraje Grupy Wyszehradzkiej, żeby uchodźcom pomagać na miejscu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mateusz Morawiecki w Brukseli: Nasze racje zostały w pełni uznane
Jeśli ten automatyzm przestanie funkcjonować, będziemy w stanie skutecznie zwalczać ten przestępczy proceder – powiedział.