O protestach ruchu Black Lives Matter ponownie zrobiło się głośno. Te rozgorzały na nowo po tym, jak funkcjonariusze w mieście Kenosha stanie Wisconsin, podczas interwencji postrzelili czarnoskórego Jacoba Blake'a. Prawdziwym hitem sieci jest relacja stacji CNN, która przedstawiła "gorące, ale pokojowe" protesty ruchu BLM.
Nagranie, na którym widać postrzelenie przez policję czarnoskórego Jacoba Blake'a znalazło się w mediach społecznościowych kilka dni temu. Mężczyzna zignorował polecenia policji i wsiadł do samochodu. Policjanci oddali do niego siedem strzałów, na oczach żony i dzieci.
Po tym wydarzeniu protesty ruchu Black Lives Matter przerodziły się w zamieszki, podczas których demolowane są sklepy i domy postronnych ludzi oraz palone samochody.
Według stacji CNN są to jednak "głównie pokojowe protesty".
W sieci pojawiło się zdjęcie dziennikarza stacji, który stoi na tle płonących samochodów, a na pasku informacyjnym widnieje napis: "Ogniste, ale głównie pokojowe protesty po strzelaninie policji".
Jest trochę gorąco, ale poza tym protesty #BLM są całkowicie pokojowe, proszę się rozejść
- napisał ironicznie wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Jest trochę gorąco, ale poza tym protesty #BLM są całkowicie pokojowe, proszę się rozejść pic.twitter.com/6xJbJK6XK4
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) August 27, 2020
W 2020 roku chyba już tylko naczelny Onetu @bweglarczyk ogląda ich z wypiekami podniecenia na policzkach. https://t.co/r8fNbJBUIr
— NZG (@NZGoebbelsa) August 27, 2020