Szalejący nad Portugalią od piątku sztorm Feliks doprowadził do licznych powodzi, osunięć ziemi oraz upadku na drogi połamanych drzew. Dwie osoby zostały ranne, a służby obrony cywilnej interweniowały około 1000 razy.
Jak poinformowały dziś władze Krajowego Urzędu Obrony Cywilnej (ANPC), w wyniku sztormu dwie osoby zostały ranne. Jedna z nich odniosła obrażenia na skutek upadku połamanego drzewa na samochód.
Najwięcej interwencji zanotowano dotychczas w dystryktach Santarem, Castelo Branco, Setubal, a także w aglomeracji Lizbony
- podał ANPC.
W samej stolicy do sobotniego popołudnia służby obrony cywilnej interweniowały ponad 100 razy. Podejmowane czynności dotyczyły głównie wypompowywania zalanych w efekcie podtopień domów. W aglomeracji lizbońskiej intensywne deszcze doprowadziły do osunięć ziemi. Ruch na kilku ulicach został wstrzymany po pojawieniu się kilkumetrowych dziur w jezdni.
W sobotę na terenie całego kraju zablokowanych w wyniku upadku połamanych drzew, osunięć ziemi lub powodzi jest kilkadziesiąt dróg. W kilku nadmorskich kurortach ustawiono bariery uniemożliwiające zbliżanie się do nadmorskich deptaków. Po południu wyłączono z ruchu niektóre ulice w Porto, Funchal, Constancii, Santarem oraz w Ponta Delgada.
Według Portugalskiego Instytutu Morza i Atmosfery (IPMA) sztorm Feliks może doprowadzić do pojawienia się fal o wysokości przekraczającej 15 m wysokości. W sobotę nad ranem z powodu trudnych warunków pogodowych zamknięto 13 portów morskich.
#StormFelix #BorrascaFelix - this morning Sat 10/03 - to exert its influence across a good part of the Iberian Peninsula this weekend - squall line currently pushing E with potential Stingjet threat NW Spain/ Portugal.
— MeteoGib (@MeteoGib) 10 marca 2018
Large storm surge, signal 8-10m coast of Portugal/ NW Spain. pic.twitter.com/zINT1cSCEI
Synoptycy przewidują, że dalsze załamanie pogody nastąpi w sobotę wieczorem. Spodziewają się też wystąpienia ekstremalnych zjawisk pogodowych, m.in. tornad i gradobicia.