Papieża powitały entuzjastycznie dziesiątki tysięcy uczestników uroczystej mszy, która odbyła się wcześniej na placu. Następnie odczytane został papieskie orędzie wielkanocne.
Papież napisał w orędziu: "Chciałbym, abyśmy na nowo żywili nadzieję, że pokój jest możliwy! Niech z Grobu Pańskiego, z Kościoła Zmartwychwstania Pańskiego, gdzie w tym roku Wielkanoc jest obchodzona tego samego dnia przez katolików i prawosławnych, światło pokoju promieniuje na całą Ziemię Świętą i na cały świat".
Franciszek zapewnił: "Jestem blisko cierpiących chrześcijan w Palestynie i w Izraelu, a także całego narodu izraelskiego i narodu palestyńskiego". Wyraził zaniepokojenie "zaostrzającym się klimatem antysemityzmu, który szerzy się na całym świecie".
"Jednocześnie kieruję moje myśli do mieszkańców, a w szczególności do wspólnoty chrześcijańskiej w Strefie Gazy, gdzie straszliwy konflikt nieustanie rodzi śmierć i zniszczenie oraz powoduje dramatyczną i haniebną sytuację humanitarną" - dodał.
Papież zaapelował do walczących stron: "Niech nastanie zawieszenie broni, niech zakładnicy zostaną uwolnieni i udzieli się pomocy ludziom, którzy są głodni i dążą do pokojowej przyszłości". Wezwał także: "Niech Zmartwychwstały Chrystus wyleje wielkanocny dar pokoju na udręczoną Ukrainę i pobudzi wszystkich zaangażowanych do kontynuowania wysiłków na rzecz osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju".
Ojciec Święty na koniec udzielił błogosławieństwa i pomachał do zgromadzonego tłumu.