\"Podejście do kwestii uchodźców nie może doprowadzić do zniszczenia Unii Europejskiej\" – powiedział w wywiadzie dla grupy medialnej Funke szef Parlamentu Europejskiego, Antonio Tajani. W jego ocenie \"stabilność Europy zależy od stabilności w Niemczech\". Dziś w Brukseli odbędzie się spotkanie przywódców 16 państw UE, którzy mają rozmawiać na temat europejskiego stanowiska w sprawie migracji. Coraz więcej krajów UE nie zgada się z polityką migracyjną prowadzoną przez Wspólnotę i odmawia przyjmowania imigrantów.
Zdaniem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego "jeżeli każde państwo członkowskie UE będzie kierować się tu tylko własnym interesem, to wspólnota się rozpadnie".
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Macron chce nas szantażować? Chodzi o kraje, które nie wpuszczają imigrantów
Odnosząc się do wyborów do parlamentu krajowego w Bawarii, które odbędą się jesienią, Tajani podkreślił, że "musimy znaleźć europejskie rozwiązanie tej sprawy i nie oglądać się na następne wybory regionalne".
W jego ocenie "stabilność Europy zależy od stabilności w Niemczech".
Mam wielką nadzieję, że CDU i CSU dojdą do zgody w sprawie polityki wobec uchodźców – dodał.
Dziś w Brukseli odbędzie się spotkanie przywódców 16 państw UE, którzy mają rozmawiać na temat europejskiego stanowiska w sprawie migracji (ok. godz. 14). Miniszczyt zorganizował szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker m.in. ze względu na sytuację polityczną w Niemczech, gdzie przewodniczący CSU i szef MSW Horst Seehofer postawił kanclerz Angeli Merkel ultimatum w sprawie migrantów. Kraje Grupy Wyszehradzkiej nie wezmą udziału w szczycie.