Publiczna Czeska Telewizja poinformowała, że tamtejszy minister obrony Lubomir Metnar nie zaznaczał w swej pracy magisterskiej cytatów z prac innych autorów. Sam Metnar nie wykluczył swojej dymisji, gdyby zarzut plagiatu się potwierdził.
Wcześniej w lipcu w związku z podejrzeniami o dopuszczenie się plagiatu w swych pracach dyplomowych opuścili rząd minister sprawiedliwości Tatiana Mala z kierowanego przez premiera Andreja Babisza centroprawicowego ruchu ANO oraz minister pracy i spraw socjalnych Petr Krczal z Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD).
Nowy mniejszościowy czeski rząd koalicji ANO i socjaldemokratów został mianowany 27 czerwca, a 12 lipca uzyskał w Izbie Poselskiej wotum zaufania, za czym głosowali także deputowani Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSCM).
Należący do ANO 50-letni Metnar był ministrem spraw wewnętrznych w utworzonym przez Babisza w grudniu 2017 roku mniejszościowym jednopartyjnym rządzie ANO, który nie zdołał sobie zapewnić parlamentarnego wotum zaufania.
W reakcji na informacje CT rzecznik resortu obrony Jan Pejszek oświadczył, że w związku ze zmianami własnego programu pracy Metnar odwołał swą wyznaczoną na środę wizytę na Słowacji.
Podejrzenia o plagiat dotyczą pracy magisterskiej na temat kolektywnego inwestowania, którą Metnar obronił na Uniwersytecie Ostrawskim w 2004 roku. Według CT, zawiera ona spis wykorzystanych źródeł, ale w samym tekście odsyłaczy do nich jest bardzo mało. Co najmniej osiem stron pracy jest całkowicie przejętych z książki lub zawiera tekst tylko nieco zmodyfikowany bez wyraźnego zaznaczenia, że chodzi o cytaty.
Zarzuty plagiatu Metnar odebrał jako niespodziankę.
- Byłem pewien, że przytoczyłem wszystkie źródła – powiedział w rozmowie z czeską telewizją.