Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Szef bandyckiej FSB znalazł już "winnych". O zamach pod Moskwą oskarżył... USA, Ukrainę i Wielką Brytanię

Dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandr Bortnikow za atak terrorystyczny pod Moskwą oskarżył Stany Zjednoczone, Ukrainę i Wielką Brytanię. Jego wypowiedź przytacza brytyjski portal Guardian odnotowując, że Bortnikow nie przytoczył żadnych dowodów na prawdziwość swoich twierdzeń.

Władimir Putin oświadczył w poniedziałek, że zamachowcy, którzy przeprowadzili atak byli „radykalnymi islamistami”. Dodał jednak, że trzeba wyjaśnić, dlaczego usiłowali zbiec na Ukrainę.

Reklama

Zamach pod Moskwą

Do zamachu w Krasnogorsku na obrzeżach Moskwy przyznała się organizacja terrorystyczna Państwo Islamskie Prowincji Chorasan, czyli afgańskie skrzydło terrorystycznego ugrupowania Państwo Islamskie (IS).

Zdaniem zachodnich służb wywiadowczych jest bardzo prawdopodobne, że zamachu dokonała ta organizacja, która w styczniu zaatakowała też w Iranie. Materiały wybuchowe eksplodowały przy grobie generała Kasema Sulejmaniego w mieście Kerman, gdzie w rocznicę śmierci zgromadziły się tłumy. Zginęło blisko sto osób, rannych zostało ponad 200.


Reklama