Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Sydney płonie! "Wygląda to jak czekanie na Lucyfera" - boją się mieszkańcy

Wiele w tym roku mówiono na temat pożarów lasów w Amazonii, tymczasem po przeciwnej stronie globu obecnie rozgorzały płomienie. Internet zalewają dziesiątki zdjęć i filmów, pokazujących ogromną moc ognia. "Wygląda to całkiem jak czekanie na przybycie Lucyfera" - ocenia widok zza okna jeden z mieszkańców.

Pożary lasów w Australii niemal dotykają domostw
Pożary lasów w Australii niemal dotykają domostw
twitter.com / @martinrev21

Pożary dotykają już granic największego miasta w Australii, Sydney. Jego mieszkańcy, posiadający domy na peryferiach metropolii, zostali poproszeni o opuszczenie domostw i... poszukiwanie pomocy w centrach handlowych.

Do tej pory, jak ustaliła telewizja BBC, zgłoszono przynajmniej trzy ofiary śmiertelne oraz tysiące przypadków przymusowego opuszczenia domów. W niedzielę doliczono się ponad setki ognisk pożarów w hrabstwach Nowa Południowa Walia i Queensland. 

 

 

 

Do wtorku temperatura w Sydney ma wzrosnąć do 37 stopni Celsjusza, spodziewane są kolejne pożary. Zamknięto szkoły i część sklepów, a do pomocy miejscowym strażakom ściągnięto ich kolegów po fachu z Nowej Zelandii. Muszą oni walczyć z płomieniami w nietypowych warunkach, gdyż z nieba spada na nich duża ilość popiołu. Łuna dookoła miasta sprawiła, że niebo w wielu miejscach wydaje się być pomarańczowe.

Oto widok o 4 po południu... Pada popiołem i żarem. Wygląda to całkiem jak czekanie na przybycie Lucyfera, który zabierze mnie do piekła...

- pisze Michael z Port Macquarie, położonego nad oceanem portowego miasta.

Na zdjęciu, które opublikował widzimy całkiem pomarańczowe niebo. Nie jest to efekt nałożony komputerowo - takich zdjęć i filmów pojawiają się dziesiątki. Trzeba przyznać, że wyglądają one złowieszczo.

 

 

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl, BBC, twitter

#katastrofa ekologiczna #pożary lasów #Australia

redakcja