Po interwencji podjętej przez ambasadę RP w Berlinie wydawany w tym mieście dziennik „Tageszeitung” („TAZ”) wniósł niezbędne poprawki i wystosował do polskiej placówki e-mail z przeprosinami - poinformował dziś attache prasowy ambasady Dariusz Pawłoś. Dziennik miał popełnić „błąd” dwa dni z rzędu!
We wtorek i w środę „TAZ" nazwał niemiecki nazistowski obóz pracy przymusowej i obóz szkoleniowy SS w Trawnikach „polskim obozem”. Sformułowanie to pojawiło się w dwóch artykułach - w wydaniu internetowym i w wersji drukowanej - o wydaleniu z USA do Niemiec 95-letniego Jakiwa Palija, strażnika w obozie.
Jak przekazał Pawłoś, po reakcji ambasady "niezwłocznie dokonano stosownych poprawek w internetowej wersji artykułu, a ponadto opatrzono go adnotacją informującą, iż zastosowane sformułowanie było niejasne („missverstaendlich“), a obóz Trawniki znajdował na terytorium okupowanej przez Niemcy Polski i był zarządzany przez niemieckie SS".
Ponadto - dodał przedstawiciel polskiej placówki - w czwartek redaktor naczelny „TAZ” Georg Loewisch w e-mailu do ambasady wyraził ubolewanie z powodu popełnionego błędu i zobowiązał się do wydrukowania korekty w weekendowym wydaniu gazety.
„Błąd” „TAZ” spotkał się z ostrą reakcją polskiego ambasadora w Berlinie Andrzeja Przyłębskiego.
Sformułowania „polski obóz śmierci” w kontekście wydalenia Palija z USA użyła także amerykańska telewizja Fox News. Po interwencji ambasadora RP w USA Piotra Wilczka stacja sprostowała to określenie.