Co najmniej jedna osoba zginęła w wyniku strzelaniny, do której doszło w Amsterdamie. Policja twierdzi, że nie chodziło o akt terroru.
Do dramatycznych wydarzeń w Holandii doszło dzisiaj wieczorem. Na razie niewiele wiadomo o okolicznościach strzelaniny w Amsterdamie.
"Jedna osoba zginęła, wiele jest rannych" - podaje serwis rp.pl
? #ALERTE // #DIRECT : Fusillade en cours à #Amsterdam, 1 mort et plusieurs blessés, gros dispositif de secours sur place pic.twitter.com/QUMzYF0QOy
— FM Actu (@Fm_actu) 26 stycznia 2018
W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że holenderska policja zaprzeczyła, aby chodziło o akt terrorystyczny.
Zginąć miał - według nieoficjalnych doniesień - napastnik zastrzelony przez policję, który wcześniej wyciągnął broń i zaatakował inne osoby. Ranni trafili do szpitala.
Z kolei PAP podał, że dzielnica, w której doszło do incydentu, została otoczona kordonem, i trwają poszukiwania sprawcy.