Kierowca mercedesa na polskich numerach rejestracyjnych, który w niedzielny wieczór jechał „z nadmierną prędkością” po centrum Berlina, to 26-letni obywatel Polski. Auto rozbiło się na Bramie Brandenburskiej, kierowca zginął na miejscu.
Jak potwierdził na Twitterze Marcin Król, konsul RP w Berlinie, kierowcą mercedesa, który w niedzielę o godz. 23.30 uderzył w Bramę Brandenburską był obywatel Polski. Samochód również był zarejestrowany w Polsce.
Mogę potwierdzić, że kierowcą Mercedesa, który uderzył wczoraj o 23:30 w Bramę Brandenburską był obywatel polski. Samochód również był zarejestrowany w Polsce. pic.twitter.com/YbgRajwUIn
— Marcin Król, Konsul RP w Berlinie (@krol_rp) January 16, 2023
Nie wiadomo nadal, w jaki sposób doszło do tego śmiertelnego wypadku w centrum stolicy Niemiec. Śledczy pracowali na miejscu wypadku do godz. 5 rano. Jak potwierdził w rozmowie z dziennikiem „Bild” świadek wypadku, samochód przejechał z prędkością ok. 120 km/h, po czym rozległ się huk.
- Zgodnie z obecnym stanem wiedzy, motyw polityczny lub atak jest mało prawdopodobny. Ale w chwili obecnej nie możemy niczego wykluczyć
– poinformował rzecznik policji. Podkreślił, że prowadzone jest dochodzenie, mające ustalić przyczyny wypadku.
Ratownik medyczny z karetki, która znajdowała się w pobliżu w chwili wypadku, chciał udzielić pierwszej pomocy kierowcy kompletnie zniszczonego w wyniku potężnego uderzenia samochodu. „Kiedy jednak mercedes zaczął dymić, trzeba było zaczekać na straż pożarną. Ratownikom udało się jedynie wydobyć zwłoki kierowcy” – podał „Bild”.