"Nieplanowanym prawdopodobnie skutkiem polityki prezydenta USA może być niewiarygodnie przyspieszony proces integracji UE"
- oświadczył Scholz, który w Buenos Aires uczestniczył w spotkaniu ministrów finansów i szefów banków centralnych państw G20.
"Tylko razem będziemy silni w świecie przyszłości"
- dodał.
W środę przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i unijna komisarz ds. handlu Cecilia Malmstroem udadzą się do Waszyngtonu na rozmowy. Unia rozważa kolejne działania odwetowe wobec USA, jeśli Trump nie pójdzie wobec niej na ustępstwa w sporze handlowym.
"Unia Europejska negocjuje jako wspólnota. Nie ma żadnych bilateralnych negocjacji z udziałem pojedynczych państw unijnych"
- podkreślił Scholz.
Unijno-amerykański spór handlowy może też nadać nowy impet w rozmowach prowadzonych przez UE z gospodarczym blokiem państw Ameryki Południowej Mercosur - ocenił przebywający w Buenos Aires przedstawiciel ministerstwa finansów Austrii, Hubert Fuchs.
Negocjacje te prowadzone są od około 20 lat, a ich pomyślne zakończenie odsuwa się w czasie z powodu - jak pisze dpa - szczegółowych kwestii w sprawie otwarcia rynków rolnych i ochrony konsumenckiej. Austria od lipca sprawuje rotacyjne przewodnictwo w Radzie UE.
Konflikt handlowy między Waszyngtonem a Brukselą rozgorzał po nałożeniu przez USA ceł importowych na stal i aluminium z UE. Obowiązują one od 1 czerwca. Od 22 czerwca w Unii Europejskiej obowiązują cła odwetowe wobec USA. Obejmują towary o wartości 2,8 mld euro, m.in. produkty spożywcze (np. soki owocowe i wieprzowina), wyroby stalowe (łańcuchy, śruby, sztućce), łodzie motorowe, jachty, motocykle, bourbon czy karty do gry. Trump groził również nałożeniem kolejnych ceł na importowane z Europy samochody.