Przebywający w szpitalu uwięziony lider opozycji i były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili rozpoczął w środę strajk głodowy. W ten sposób chce zaprotestować przeciwko uniemożliwieniu mu wzięcia zdalnie udziału w rozprawie, dotyczącej jego wniosku o uwolnienie ze względów zdrowotnych.
"Micheil Saakaszwili rozpoczął strajk głodowy, domagając się dopuszczenia do udziału w przesłuchaniach przez wideokonferencję ze szpitala, w którym przebywa pod nadzorem od kilku miesięcy"
- powiedział prawnik byłego prezydenta Dito Sadzagliszwili.
W zeszłym tygodniu zespół prawników lidera gruzińskiej opozycji opublikował raport medyczny, w którym stwierdzono, że Saakaszwili został zatruty metalami ciężkimi w gruzińskim więzieniu i grozi mu śmierć, jeśli nie będzie odpowiednio leczony.
Zdaniem autorów tekstu z 28 listopada, Saakaszwili jest poddawany szkodliwemu dla niego leczeniu bez odpowiedniego nadzoru. Według Tengiza Cuładze, członka rady lekarskiej powołanej przez gruzińskiego rzecznika praw obywatelskich, Saakaszwili "schudł ponad 40 kilogramów" od chwili pozbawienia go wolności.
Z tego powodu adwokaci byłego prezydenta zwrócili się do sądu o zwolnienie go z więzienia. Rozprawa została zaplanowana na środę, ale władze odmówiły zorganizowania zdalnego połączenia ze szpitalem, gdzie Saakaszwili przebywa.
54-letni Saakaszwili został zabrany z więzienia do szpitala pod koniec 2021 roku po 50-dniowym strajku głodowym w proteście przeciwko uwięzieniu go za nadużycie władzy. Były prezydent uważa, że orzeczona wobec niego kara więzienia miała polityczny charakter.