Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Rosja wydaliła trzech europejskich dyplomatów - w tym polskiego. "USA potępiają tę decyzję"

- Stany Zjednoczone potępiają decyzję Rosji ws. wydalenia trzech europejskich dyplomatów. Solidaryzujemy się z Polską, Niemcami i Szwecją - oświadczył chargé d'affaires, a.i. USA w Polsce Bix Aliu. Wcześniej wyrazy solidarności z Polską, Niemcami i Szwecją przekazał też sekretarz stanu USA Antony Blinken.

pixabay

"Potępiamy decyzję Rosji dotyczącą wydalenia trzech europejskich dyplomatów, którzy obserwowali styczniowe protesty. To nieuzasadnione działanie, które jest jawnym odejściem od zobowiązań międzynarodowych. Solidaryzujemy się z Polską, Niemcami i Szwecją"

- napisał na Twitterze w czwartek chargé d'affaires, a.i. USA w Polsce Bix Aliu.

Bix Aliu dołączył do wpisu wcześniejsze oświadczenie sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena, który napisał w czwartek na Twitterze, że Stany Zjednoczone potępiają wydalenie z Rosji trzech europejskich dyplomatów za obserwowanie styczniowych protestów. "Ten samowolny i nieuzasadniony czyn jest najnowszym przykładem odejścia Rosji od zobowiązań międzynarodowych. Solidaryzujemy się z Niemcami, Polską i Szwecją" - oświadczył amerykański sekretarz stanu.

MSZ w Moskwie poinformowało w piątek, że pracownicy placówek dyplomatycznych Szwecji, Polski i Niemiec zostali uznani za osoby niepożądane na terenie Rosji, ponieważ "uczestniczyli w akcjach sprzecznych z prawem" i mają w najbliższym czasie opuścić terytorium kraju.

Polski resort spraw zagranicznych w oświadczeniu wydanym w piątek po południu przekazał, że "z zaniepokojeniem przyjął informację o uznaniu przez władze Federacji Rosyjskiej za persona non grata polskiej dyplomatki pracującej w Konsulacie Generalnym Rzeczypospolitej Polskiej w Sankt Petersburgu".

"Przyczyną takiej decyzji, w informacji podanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej, miał być rzekomy udział przedstawicielki konsulatu w manifestacjach przeciwko korupcji w Federacji Rosyjskiej oraz wyrażających poparcie dla Aleksieja Nawalnego. Decyzja ta została zakomunikowana w czasie, gdy do Moskwy przyjechał Wysoki Przedstawiciel UE ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa, Josep Borrell"

- zwrócił uwagę polski resort spraw zagranicznych.

MSZ podkreśliło, że w odpowiedzi na gest strony rosyjskiej wezwało ambasadora Federacji Rosyjskiej i poinformowało, że polska dyplomatka realizowała wyłącznie zadania służbowe wynikające ze statusu dyplomatycznego i zgodne z Konwencją Wiedeńską.

"Strona polska oczekuje, że władze rosyjskie cofną błędną decyzję. W przeciwnym wypadku Polska pozostawia sobie możliwość podjęcia adekwatnych kroków" - oświadczył polski MSZ.

Resort spraw zagranicznych wyraził także "ubolewanie z powodu posunięć władz Federacji Rosyjskiej, co spowoduje dalsze pogłębienie kryzysu w dwustronnych relacjach między naszymi państwami".

W oficjalnym komunikacie wydanym w piątek rosyjski resort dyplomacji oświadczył, że pracownicy konsulatów Polski i Szwecji w Petersburgu oraz ambasady Niemiec w Moskwie brali udział "w sprzecznych z prawem akcjach 23 stycznia 2021 roku".

Do MSZ Rosji wezwani zostali przedstawiciele ambasad Szwecji, Polski i Niemiec, którym strona rosyjska przekazała "protest w związku z zarejestrowanym udziałem" dyplomatów w tych akcjach - głosi oświadczenie. "Podkreślono, że takie działania z ich strony są nie do przyjęcia i nie są zgodne z ich statusem dyplomatycznym" - czytamy w komunikacie.

Ministerstwo powołało się na konwencję wiedeńską z 18 kwietnia 1961 roku o stosunkach dyplomatycznych. Oznajmiło, że zgodnie z tym dokumentem dyplomaci zostali "uznani za osoby niepożądane i mają w najbliższym czasie opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej".

Informację o wydaleniu dyplomatów MSZ Rosji ogłosiło w czasie, gdy w Moskwie trwa wizyta szefa dyplomacji UE Josepa Borrella - pierwsza od trzech lat wizyta tej rangi. W piątek Borrell rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. Brukselski portal EUObserver napisał, powołując się na źródło, że o wydaleniu dyplomatów poinformowano właśnie podczas wspólnej konferencji prasowej Borrella i Ławrowa. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

albicla.com@magdalenazuraw