- Rosja bardzo rzadko dotrzymywała słowa, niemniej te traktaty ich do czegoś zobowiązywały, można było protestować, ale odkąd Putin rządzi, próbowali je omijać i kłamać w ich sprawie. To pokazuje sowiecką mentalność tego człowieka, który każde okłamanie swojego przeciwnika uważa za sukces - powiedział w rozmowie z portalem Niezależna.pl poseł PiS Michał Jach.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji ogłosiło w piątek, że wycofa się z Traktatu o Otwartych Przestworzach. Rosyjskie władze tę decyzję argumentowały tym, że pakt, który zezwala na nieuzbrojone loty obserwacyjne nad krajami członkowskimi, został osłabiony przez wycofanie się z niego Stanów Zjednoczonych. - Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraża rozczarowanie w związku z zapowiedzią MSZ Federacji Rosyjskiej w sprawie rozpoczęcia wewnętrznych procedur mających na celu wypowiedzenie Traktatu o Otwartych Przestworzach. Traktat ten stanowił dotychczas istotny element europejskiej architektury bezpieczeństwa, służąc budowie zaufania i przejrzystości w odniesieniu do działań wojskowych - zareagował resort polskiej dyplomacji.
Przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej Michał Jach z Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z portalem Niezależna.pl ocenił, że oficjalnie wycofanie się Rosji z tego traktatu spowoduje utrudnienie weryfikowanie informacji dotyczących bezpiecznej współpracy militarnej pomiędzy NATO a Rosją. - Cofamy się w podejściu do bezpieczeństwa - ocenił.
- Rosja czasów Putina wycofuje się z wielu ustaleń, które przez lata wypracowało NATO, część obowiązywało jeszcze nawet za czasów Związku Sowieckiego
- powiedział polityk.
- Rosja wycofując się z tych ustaleń, chce wpływać na opinię publiczną. Teraz będą przekonywać, że to zostało zerwane przez NATO, że NATO nie dotrzymuje zobowiązań, a oni cały czas podczas obowiązywania różnego rodzaju umów i traktatów, zawsze próbowali oszukiwać. Kłamali na temat wielkości ćwiczeń, zawsze tam w różny sposób to ukrywali. Rosja bardzo rzadko dotrzymywała słowa, niemniej te traktaty ich do czegoś zobowiązywały, można było protestować, ale odkąd Putin rządzi, próbowali je omijać i kłamać w ich sprawie.. To pokazuje sowiecką mentalność tego człowieka, który każde okłamanie swojego przeciwnika uważa za sukces
- dodał Jach.