Duma Państwowa Rosji przyjęła dziś w trzecim czytaniu poprawki do ustawy o gwarancjach nietykalności byłych prezydentów. Przewidują one pełny immunitet, także za ewentualne przestępstwa popełnione już po odejściu z urzędu. Brakuje tylko podpisu prezydenta.
„Prezydent Federacji Rosyjskiej, który zakończył pełnienie urzędu, korzysta z nietykalności. Nie może on zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani administracyjnej, a także być zatrzymany, aresztowany, przeszukany, przesłuchany, a także poddany kontroli osobistej”
- głosi zapis w nowej ustawie. Do jej wejścia w życie wymagane jest jeszcze podpisanie przez prezydenta.
Portal Meduza.io ocenia, że nowa ustawa „pozwala de facto byłym prezydentom po odejściu z urzędu popełniać wiele przestępstw karnych i administracyjnych”.
Obecnie ustawa głosi, że byłego prezydenta nie można pociągnąć do odpowiedzialności „za czyny popełnione w czasie pełnienia urzędu”.
Nowa wersja ustawy bardzo poważnie komplikuje procedurę pozbawienia byłego prezydenta nietykalności (odpowiednie zapisy zostały już także wprowadzone do ustawy zasadniczej w ramach zainicjowanej przez Władimira Putina reformy konstytucyjnej).
Obecnie ustawa pozbawia prezydenta immunitetu po tym, jak Komitet Śledczy rozpocznie sprawę karną w związku z popełnieniem ciężkiego przestępstwa, Duma wyrazi zgodę na pozbawienie nietykalności i odpowiednią decyzję podejmie Rada Federacji.
Ustawa jest jedną z nowelizacji przedstawionych w ramach reformy konstytucyjnej w Rosji. W jej ramach „wyzerowane” zostały kadencje dotychczasowych prezydentów (Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa). Obecny prezydent będzie mógł dzięki temu kolejny raz (już piąty) ubiegać się o prezydenturę.