Rosyjski resort ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformował o dużym pożarze, który wybuchł w fabryce w Jekaterynburgu na Uralu. Ogień objął 4500 metrów kwadratowych powierzchni, runęło też 300 metrów kwadratowych dachu. Nad miastem widać kłęby ciemnego dymu.
Jak pisze agencja Reutera, pożar wybuchł w zakładach Urałmasz. Rosyjskie państwowe media, powołując się na właściciela fabryki, podają natomiast, że płonący obiekt nie jest własnością firmy, lecz znajduje się na jej terytorium.
Kanał na Telegramie Shot podał, że pożar wybuchł w zakładzie, w którym było ok. 500 litrów lakieru.
Urałmasz produkuje sprzęt do zaminowywania, obróbki metalu, przemysłu cementowego oraz obiektów energetycznych, w tym elektrowni jądrowych - informuje Reuters.
W sieci pojawiły się zdjęcia oraz filmy:
A large fire started at the Uralmash military enterprise in Yekaterinburg
— NEXTA (@nexta_tv) April 1, 2024
Eyewitnesses report that something first exploded at the plant, and then black smoke poured out. The fire area is 4000 square meters. pic.twitter.com/IkPZXNVpGV