Europejski Trybunał Praw Człowieka dał Kremlowi czas do 3 grudnia, na przedstawienie informacji o zatrzymaniu ukraińskich marynarzy. Rosja do tego czasu musi przedstawić podstawy prawne swoich działań oraz udzielić informacji o miejscu przetrzymywania żołnierzy.
Jak wynika z komunikatu ukraińskiego resortu sprawiedliwości, Europejski Trybunał Praw Człowieka zobowiązał Rosję do przekazania do 3 grudnia informacji o okolicznościach zatrzymania żołnierzy ukraińskiej marynarki wojennej w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej. Trybunał oczekuje informacji o podstawach prawnych do zatrzymania Ukraińców, miejscu ich przetrzymywania, ranach, które odnieśli podczas ataku na ich okręty, oraz o udzielonej pomocy medycznej.
Strona ukraińska podkreśla, że fakt, iż Rosja stosuje wobec ukraińskich żołnierzy własne prawo, „przeczy wszelkim normom prawa międzynarodowego”.
- Zatrzymani przez państwo agresora ukraińscy marynarze są jeńcami wojennymi i powinny być wobec nich stosowane wszystkie gwarancje obrony, wyznaczone przez odpowiednie konwencje międzynarodowe – powiedział minister sprawiedliwości Pawło Petrenko.
Rosjanie zatrzymali 24 ukraińskich marynarzy po ostrzelaniu w niedzielę trzech małych okrętów marynarki wojennej Ukrainy w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej, która łączy Morze Czarne z Azowskim. Ukraińskie jednostki zostały przejęte, a marynarze decyzją sądu umieszczeni w areszcie. Trzech z nich jest rannych.
Całą załogę Rosja podejrzewa o popełnienie przestępstwa polegającego na nielegalnym przekroczeniu granicy państwowej. Artykuł rosyjskiego kodeksu karnego, na który powołuje się rosyjski sąd, mówi o „nielegalnym przekroczeniu granicy, dokonanym przez grupę osób działających w zmowie czy (przez) grupę zorganizowaną albo też z użyciem przemocy czy groźbą jej użycia”. Grozi za to kara do sześciu lat więzienia.
Ukraina informuje natomiast, że Rosja zaatakowała i przejęła trzy okręty ukraińskiej marynarki na wodach międzynarodowych.
- Federacja Rosyjskie zaatakowała i zajęła ukraińskie okręty wojskowe na wodach międzynarodowych Morza Czarnego, czyli poza granicami linii granicznej Ukrainy na morzu, która znajduje się tymczasowo poza kontrolą Ukrainy w wyniku okupacji Autonomicznej Republiki Krymu – ogłosiło Ministerstwo ds. Terytoriów Tymczasowo Okupowanych.
Resort opublikował mapę z zaznaczonym miejscem, w którym doszło do incydentu. Wynika z niej, że w chwili ataku trzy ukraińskie jednostki znajdowały się poza 12-milową strefą tzw. morza terytorialnego, przylegającego do wybrzeża Krymu.