Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Republika objęła patronatem akcję pomocową. Ks. Cisło podziękował prezesowi i pracownikom stacji

- Chciałem podziękować serdecznie w imieniu Syryjczyków i mówiłem, że jest w Polsce telewizja, która nazywa się Republika, której prezes wyraził zgodę objąć patronatem akcję pomocy "Ratuj Syrię". W imieniu ludzi z Maluli i Aleppo, na ręce pana prezesa, dla wszystkich pracowników - pragnę złożyć serdecznie podziękowanie - przekazał na antenie Republiki, pod adresem Tomasza Sakiewicza, prezesa stacji, ks. prof. Waldemar Cisło.

az

Decyzją prezesa Republiki, Tomasza Sakiewicza, stacja objęła patronem akcję pomocy "Ratuj Syrię". Jest to gest solidarności z umęczonym przez długie lata wojny, jak i wydarzenia takie jak trzęsienia ziemi, narodem. 

Reklama

Republika pomaga

Dziś w programie Adriana Klarenbacha jednym z rozmówców był ks. prof. Waldemar Cisło, który wyraził wielką radość w związku z pomocą Republiki. Duchowny od lat angażuje się w pomoc potrzebującym - w Polsce, jak i na świecie. 

Duchowny wskazał, że w każdym akcie pomocy liczy się czas. "Pomoc cyniczna po roku, czy dwóch latach, to żadna pomoc" - ocenił.

Następnie, gdy w programie pojawił się również prezes Republiki, Tomasz Sakiewicz, ks. Cisło złożył na jego ręce podziękowania w związku z włączeniem się do akcji pomocowej na rzecz Syryjczyków.

Chciałem podziękować serdecznie w imieniu Syryjczyków i mówiłem, że jest w Polsce telewizja, która nazywa się Republika, której prezes wyraził zgodę objąć patronatem akcję pomocy "Ratuj Syrię". W imieniu ludzi z Maluli i Aleppo, na ręce Pana prezesa, dla wszystkich pracowników - pragnę złożyć serdecznie podziękowania

– powiedział ks. Cisło.

I kontynuował: "decyzja Pana prezesa niezwykle ucieszyła tych ludzi".

Dziękowali ze łzami w oczach za to, że mamy tak wspaniałych Polaków. Jest to piękny gest solidarności z narodem od lat umęczonym wojną. Państwa dziennikarze - Maksymilian Maszenda, Rafał Stańczyk to bardzo fajni, odważni ludzie. Jest Pan dobrym człowiekiem, okazał Pan serce dla Syryjczyków, to bardzo cieszy i bardzo za to dziękuję. Jak wiemy, nie wszystkich to nie interesuje...

– dodał.

Prezes stacji wyraził radość, że stacja może pomóc ogarniętemu długoletnią wojną narodowi. I jak wskazał: "staramy się dzielić tym, co mamy".

az

Reklama