Z powodu rekordowych upałów i braku opadów w litewskim rejonie orańskim, nieopodal granicy z Polską, ogłoszono sytuację nadzwyczajną ze względu na szkody dla rolnictwa. W szkołach zaleca się skracanie lekcji.
W rejonie orańskim w ciągu ostatnich dwóch miesięcy padało zaledwie trzy razy.
Rolnicy mówią, że większość upraw w piaszczystych glebach regionu, których nie zniszczyły wiosenne przymrozki, spustoszyła susza. Większość bydła dotychczas przetrzymywana jest w pomieszczeniach, gdyż na polach nie wystarcza jakościowej paszy.
Od kilku dni w kraju utrzymują się rekordowe upały. Dziś w niektórych miejscach termometry wskazują nawet 33 stopni Celsjusza. Ostatni raz taką temperaturę na początku czerwca odnotowano w 1982 roku.
Resort oświaty zaapelował do szkół o skracanie lekcji, jeżeli w klasach temperatura przekracza 28 stopni. Zaleca się przeprowadzanie zajęć w parkach i miejscach zacienionych.
Synoptycy zapowiadają, że upały na Litwie utrzymają się do końca tygodnia.