Skazano go za gwałt, a następnie omyłkowo wypuszczono
Służby ujawniały, że do zatrzymania skazanego doszło dzięki informacji przekazanej przez osobę prywatną.
41-letni mężczyzna został we wrześniu skazany na 12 miesięcy pozbawienia wolności i od tego czasu odbywał karę w więzieniu HMP Chelmsford, znajdującym się w hrabstwie Essex w Anglii. To właśnie z niego w piątek został przypadkowo zwolniony, zamiast zostać przetransportowany do ośrodka zatrzymań dla imigrantów w celu deportacji. Od tego czasu trwały jego poszukiwania.
Policja poinformowała, że mężczyzna tuż po opuszczeniu zakładu karnego wsiadł do pociągu, jadącego ze stacji Chelmsford do Londynu.
Po pojawieniu się informacji o przypadkowym uwolnieniu skazanego, jeden z funkcjonariuszy służby więziennej został zawieszony w czynnościach służbowych i odsunięty od obowiązków do czasu wyjaśnienia sprawy.
Deportacja?
Po tym, gdy mężczyzna ponownie trafił w ręce policji, brytyjski minister sprawiedliwość David Lammy obiecał, że „zostanie on deportowany”. We wpisie na jednym z portali społecznościowych polityk podziękował funkcjonariuszom policji za ich „szybką i dokładną pracę”.
„Zarządziłem już natychmiastowe zaostrzenie kontroli zwolnień i przeprowadzenie pełnego dochodzenia w celu ustalenia, co poszło nie tak”
– dodał.
Coraz więcej "pomyłek" przy zwalnianiu z więzień
Według statystyk brytyjskiego rządu, opublikowanych w lipcu, w ciągu 12 miesięcy, do marca 2025 r., 262 więźniów zostało zwolnionych na wolność przez pomyłkę. Stanowi to wzrost o 128 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim.