Szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot, odnosząc się do odpowiedzi Niemiec na notę MSZ ws. reparacji, powiedział, że Andrzej Duda "w swojej aktywności dyplomatycznej, międzynarodowej, również w rozmowach z prezydentem Steinmeierem ten temat poruszał". Polityk podkreślił, ze prezydent nie uważa, iż sprawa się w ten sposób zakończyła i konieczna jest dalsza praca dyplomatyczna.
We wtorek MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z 3 października 2022 r. dotyczącą odszkodowań za polskie straty poniesione w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.
Szrot zapytany przez Polską Agencję Prasową, jak prezydent odnosi się do odpowiedzi Niemiec, powiedział, że "przede wszystkim pan prezydent w swojej aktywności dyplomatycznej, międzynarodowej, również w rozmowach z prezydentem Steinmeierem ten temat poruszał".
Jego zdaniem, "trudno się dziwić, że Niemcy prezentują takie, a nie inne stanowisko".
"Nie uważamy, myślę, że pan prezydent też nie uważa, że sprawa się w ten sposób zakończyła. Wymaga to dalszej pracy dyplomatycznej"
- podkreślił Szrot. Pytany, jakie dalsze kroki Polska powinna podjąć w tej sprawie, odparł, że "to już jest pytanie do rządu".
Dopytywany o zapowiedzi wiceszefa MSZ Arkadiusza Mularczyka, dotyczące m.in. prowadzenia polityki informacyjnej na terenie Europy Zachodniej i USA, aby przekonać partnerów, społeczeństwa, polityków, do tego, że "Niemcy nie rozliczyły się z wojny i zatarły swą przeszłość", prezydencki minister odparł, że nie będzie recenzował tego, co zamierza rząd.
"Powtarzam, ten temat jest tematem występującym w agendzie politycznej pana prezydenta, który rozmawia też z przedstawicielami naszych sąsiadów z Niemiec"
- podkreślił.
Odnosząc się na środowej konferencji prasowej do udzielonej przez stronę niemiecką odpowiedzi na notę polskiego MSZ, Mularczyk przekazał, że nie niebawem zostanie wysłana odpowiedź w formie pisemnej.
"Nie uznajemy i odrzucamy w całości stanowisko Niemiec ws. odszkodowań wojennych dla Polski, jest ono absolutnie nieuzasadnione i błędne"
- podkreślił Mularczyk.
"Z tego stanowiska wynika, że rząd federalny Niemiec uznaje, że kwestia odszkodowań wojennych jest kwestią zamkniętą i sprawa ma charakter niepodlegający negocjacji. Ta wypowiedź jest zdumiewająca dla polskiego MSZ, dla polskiego państwa, dlatego, że państwo niemieckie nie może zamknąć sprawy, która nigdy nie była otwarta"
- mówił wówczas Mularczyk.
W czwartek podkreślał w Polskim Radiu 24, że musimy podjąć akcję o charakterze informacyjnym m.in. na terenie Europy Zachodniej i USA, aby przekonać naszych partnerów, społeczeństwa, polityków, do tego, że "Niemcy nie rozliczyły się z wojny i zatarły swą przeszłość". Przekazał również, że raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej został wysłany do przedstawicieli ONZ "z prośbą o przyjrzenie się sprawie".
Raport zaprezentowano 1 września 2023 r. 3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.