- Polska rocznie będzie musiała płacić niemal 200 mln złotych (jeśli stawki jeszcze nie wzrosną, rzecz jasna), lub przyjmować tysiące przybyszów zwożonych statkami przez Morze Śródziemne - alarmuje europoseł PiS Beata Szydło. To reakcja na ogłoszoną dziś informację o porozumieniu w sprawie tzw. paktu migracyjnego przez przedstawicieli krajów członkowskich UE, Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej.
Hiszpańska prezydencja w Radzie UE poinformowała w środę, że przedstawiciele krajów członkowskich UE, Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej "osiągnęli porozumienie w sprawie głównych elementów politycznych" paktu w sprawie azylu i migracji.
"UE spełnia swoją obietnicę poprawy systemu azylowego i migracyjnego. Obywatele w całej UE chcą, aby ich rządy zajęły się wyzwaniem migracyjnym, a dzisiejszy dzień jest dużym krokiem w tym kierunku. Ta reforma jest kluczowym elementem układanki. Ale UE pozostaje również zaangażowana w zwalczanie pierwotnych przyczyn migracji, współpracując z krajami pochodzenia i tranzytu oraz zajmując się plagą przemytu migrantów"
Informacja jest szeroko komentowana. Odniósł się do niej m.in. Mariusz Błaszczak (PiS). "Komisarz Ylva Johansson ogłosiła właśnie porozumienie ws. paktu migracyjnego, które zakłada przymusową relokację nielegalnych migrantów do krajów członkowskich. Jeśli dokument zostanie przyjęty, Polska będzie musiała podporządkować się decyzjom unijnych urzędników" - napisał na platformie X.
Jak wskazał, "gdy ostrzegaliśmy, że UE będzie chciała wymuszać na państwach członkowskich przyjmowanie migrantów, Donald Tusk zapewniał, że nie ma takich planów i wzywał do bojkotu referendum w tej sprawie". "Tusk i jego europosłowie mają teraz obowiązek sprzeciwić się tym zmianom na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady UE. Będziemy tego pilnować" - podkreślił Błaszczak.
Komisarz @YlvaJohansson ogłosiła właśnie porozumienie ws. paktu migracyjnego, które zakłada przymusową relokację nielegalnych migrantów do krajów członkowskich. Jeśli dokument zostanie przyjęty, Polska będzie musiała podporządkować się decyzjom unijnych urzędników. Gdy…
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) December 20, 2023
Do sprawy odniosła się również europoseł Beata Szydło. - Przyjęty dzisiaj pakt migracyjny zawiera oczywiście zapisy, których zdaniem wielu „ekspertów” miało nie być, czyli zmuszenie Polski i pozostałych państw UE do przyjmowania obowiązkowego kontyngentu migrantów co rok, lub ponoszenia słonych opłat w razie odmowy przyjęcia migrantów - napisała w mediach społecznościowych.
"Polska rocznie będzie musiała płacić niemal 200 mln złotych (jeśli stawki jeszcze nie wzrosną, rzecz jasna), lub przyjmować tysiące przybyszów zwożonych statkami przez Morze Śródziemne. Nie pytam nawet, czy rząd Tuska się temu sprzeciwi, bo wiadomo, że nie"
Przyjęty dzisiaj pakt migracyjny zawiera oczywiście zapisy, których zdaniem wielu „ekspertów” miało nie być, czyli zmuszenie Polski i pozostałych państw UE do przyjmowania obowiązkowego kontyngentu migrantów co rok, lub ponoszenia słonych opłat w razie odmowy przyjęcia migrantów.…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) December 20, 2023
Świąteczne prezenty Tuska dla Putina: Likwidacja podkomisji smoleńskiej, przejęcie wolnych mediów w Polsce, usunięcie „Resetu” z serwisów streamingowych TVP, zgoda na niekorzystny dla Polski pakt migracyjny UE. A to dopiero 7. dzień ich władzy. pic.twitter.com/iDuSP1SVkd
— Anna Zalewska 🇵🇱 (@AnnaZalewskaMEP) December 20, 2023