W odpowiedzi na kłamliwy artykuł, w którym oskarżano Polaków o to, że traktowali Żydów równie źle co Niemcy, polski profesor Włodzimierz Julian Korab-Karpowicz napisał dla "The Jerusalem Post" publikację, w której wskazuje, że to Polacy przyczynili się w dużej mierze, do powstania państwa Izrael.
Autor publikacji powołuje się na dokument z lat 1942-1943 "Kronika 3 Dywizji Strzelców Karpackich", który jest wiarygodnym opisem wydarzeń.
Na samym początku prof. Korab-Karpowicz przypomina pewien mało znany w świecie fakt:
- Polska, która jest ostatnimi czasy oskarżana niesłusznie o antysemityzm, była prawdopodobnie pierwszym państwem na świecie, które wspierało utworzenie państwa Izrael - czytamy w artykule.
Żydzi otrzymywali wsparcie Polski w tworzeniu własnego kraju aż do późnych lat 30, pomimo oporu Wielkiej Brytanii, do której należało wtedy terytorium Palestyny.
Profesor opowiada dalej historię armii generała Władysława Andersa, do której przyjęto cztery tysiące Polaków pochodzenia żydowskiego.
- Przynależność do polskiej Armii była dla Żydów jedyną szansą do opuszczenia Unii Sowieckiej i przybycia do Palestyny, co się faktycznie stało - pisze autor.
Brytyjska administracja sprzeciwiała się przedostaniu się do Palestyny żydowskich cywili wraz z polskimi żołnierzami. Ci jednak wpadli na pewien pomysł. Przebrali żydowskie dzieci w uniformy z katolickich szkół i przetransportowali je okrężną drogą tak, by uniknąć w ten sposób spotkania z Brytyjczykami.
Jak zaznacza autor, Żydzi byli bez wątpienia obiektem eksterminacji podczas II Wojny Światowej, ale z drugiej strony Polska jest krajem, który stał się największą ofiarą nazistów.
W podsumowaniu profesor Korab-Karpowicz apeluje, by uważnie mówić o historii, ponieważ nie jest prawdą , że Polacy i Żydzi są wrogami. A wrogami mogą uczynić nas jedynie manipulatorzy.
- Możemy razem powstać z popiołów, stanąć odważnie dla naszych narodów, i bronić naszych tradycji i niezależności - dodaje autor.