Szefowie rosyjskiej telewizji mają zostać ukarani za „odcięcie” głowy Władimirowi Putinowi podczas emisji noworocznego orędzia prezydenta. Stacja z Kaliningradu zaprzecza, by był to polityczny protest. Wskazują na „usterkę techniczną”.
Jak co roku Władimir Putin wygłosił noworoczne orędzie. Mówił, że mijający rok był trudny i przyniósł ze sobą wielki ciężar. Zapewnił, że Rosjanie przeszli ten czas z godnością. Większość orędzia, które było najdłuższym spośród wszystkich, które wygłosił jako prezydent, Putin poświęcił tematowi epidemii koronawirusa. Nie to jednak przykuło uwagę widzów zasiadających przed telewizorami.
In Kaliningrad, Putin’s New Year's address to the nation was shown with half of his head cut off. The chief editor of the local TV channel blamed it on a technical failure and promised that the perpetrators will be punished. pic.twitter.com/M1HGgMZodG
— WeirdRussia.com (@weirdrussia_com) January 1, 2021
Przemówienie prezydenta jest tradycyjnie transmitowane na kilka minut przed północą w każdej z 11 stref czasowych Rosji. Jest ono traktowane na równi z orędziem królowej na Boże Narodzenie w Wielkiej Brytanii. Stacje transmitowały doroczne przemówienie Władimira Putina. Widzowie z Kaliningradu mogli zobaczyć tylko dolną połowę głowy Putina.
Wydawcy Kaskad TV zdali sobie sprawę z błędu i przerwali transmisję zarówno w telewizji, jak iw Internecie, zastępując ją muzyką.
„Problemy z wizerunkiem podczas transmisji noworocznego przemówienia Władimira Putina były spowodowane usterką techniczną w sali nadawczej”
- powiedzieli szefowie stacji.
„Śledztwo w sprawie incydentu jest w toku. Ci, którzy są winni, zostaną ukarani. Kaskas Media Group szczerze przeprasza widzów” – podano.
Oświadczenie nie zawierało przeprosin dla Putina ani nie określało kar, jakie mają zostać wymierzone. Nie podano też, kto jest winnym tej sytuacji.