Od wtorku białoruski dyktator Alaksander Łukaszenka nie pojawił się publicznie. Po raz ostatni widziany był na uroczystościach w Mińsku z okazji dnia 9 maja. Poruszający się z trudem Łukaszenka złożył tego dnia wieniec przed pomnikiem w białoruskiej stolicy i nie wygłosił tradycyjnego przemówienia, co przydarzyło mu się po raz pierwszy. Zdaniem ukraińskich mediów, Łukaszenka mógł zostać otruty lub cierpi na ostatnie stadium jednej z ciężkich chorób.
O tym, że Łukaszenka nie czuje się najlepiej, świadczą obrazki z moskiewskiej defilady wojskowej, która odbyła się we wtorek przed południem. Obecny na trybunie dla gości Łukaszenka z niewyraźną miną przyglądał się wydarzeniom, a na jego ręku zauważono bandaż. Równocześnie część niezależnych białoruskich ekspertów, m.in. Dzmitryj Bałkuniec, poinformowała, że Łukaszenka jest chory od co najmniej tygodnia i otrzymywał kroplówki, zaś widoczny na jego ręku bandaż miał przytrzymywać wenflon.
Po uroczystościach na Placu Czerwonym Łukaszenka nie uczestniczył w obiedzie, zorganizowanym przez Władimira Putina dla zaproszonych gości. W asyście karetki udał się na lotnisko, skąd odleciał do Mińska.
W stolicy Białorusi pojawił się po kilku godzinach. Widać było, że Łukaszenka ma problemy z chodzeniem. Jego aktywność sprowadziła się jedynie do złożenia wieńca przed pomnikiem upamiętniającym dzień 9 maja. Po raz pierwszy od 29 lat dyktator nie wygłosił swojego tradycyjnego przemówienia. Zrobił to za niego minister obrony, gen. Wiktar Chrenin.
Лукашенко возложил венок к монументу Победы в Минске https://t.co/biyjjJWsEG pic.twitter.com/xhTL2vxyf5
— СБ. Беларусь Сегодня (@sbbytoday) May 9, 2023
Od tamtej pory białoruski dyktator nie pojawił się publicznie, co tylko spotęgowało domysły odnośnie jego stanu zdrowia.
Alaksander Łukaszenka bardzo źle wyglądał na paradzie w Moskwie. W wyścigu dwóch dyktatorów o to, który umrze wcześniej, Białorusin może pokonać swojego rosyjskiego odpowiednika.
Łukaszenka nie mógł nawet dojść do pomnika Nieznanego Żołnierza. Podwieźli go na jakimś wózku inwalidzkim, w jakimś samochodzie.
Z kolei ukraiński dziennikarz Dmitrij Gordon uważa, że Łukaszenka został otruty i czeka go rychła śmierć.
Miejcie oko na Łukaszenkę. Myślę, że mógł zostać otruty i wkrótce umrze. Miejcie na niego oko.