Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Policyjny pościg za dzikami przez uliczki Barcelony

Policja miejska Barcelony zatrzymała na kilka minut ruch na Avenidzie Diagonal, głównej arterii katalońskiej stolicy, po pojawieniu się na niej we wtorek rano grupy dzików. W sumie “policyjny pościg” za zwierzętami trwał ponad dwie godziny.

mt

Według komunikatu barcelońskiego ratusza interwencja policjantów była konieczna, aby ochronić zarówno lochę spacerującą w centrum miasta z trójką swoich małych, jak i osoby korzystające z jezdni, na której nieoczekiwanie pojawiły się zwierzęta.

Reklama

Internauci publikujący w sieci zdjęcia z “policyjnego pościgu” za dzikami opisują zdarzenie jako “komiczne”, “zabawne” oraz “niespotykane”.

Z informacji katalońskich służb miejskich wynika, że funkcjonariusze podążający autami przez ponad dwie godziny za dzikami ostatecznie schwytali zwierzęta w bezpieczny sposób.

Policja potwierdziła, że przed złapaniem małych niezbędne było uśpienie lochy z obawy, że rozwścieczone zwierzę zaatakuje przypadkowych przechodniów.

Zjawisko pojawiania się dzikich zwierząt w centrach hiszpańskich miast uwidoczniło się podczas pierwszej fali koronawirusa. W okresie pomiędzy marcem a czerwcem 2020 r., podczas których obowiązywały surowe ograniczenia w opuszczaniu domów, w wielu miastach wspólnot autonomicznych Katalonii i Madrytu notowano pojawianie się na ulicach dzików oraz kozic.

Z kolei władze regionu Walencji potwierdziły, że poprawieniu się jakości wody w dobie Covid-19 przy położonych w tym mieście śródziemnomorskich plażach towarzyszyło pojawienie się tam niewidzianych od wielu lat delfinów.

 

mt

Reklama