O spotkaniu poinformowała we wtorek agencja Reutera, powołując się na doniesienia „Financial Times” („FT”).
Driscoll zaczął rozmowy z przedstawicielami Rosji już w poniedziałek.
Informując o rozmowach w Abu Zabi stacja CBS nie wymieniał wśród uczestników strony ukraińskiej.
- Sekretarz Driscoll spotkał się z członkami delegacji rosyjskiej na kilka godzin w Abu Zabi. Ma się z nimi spotkać ponownie w ciągu dnia, aby omówić proces pokojowy i przyspieszyć negocjacje pokojowe
– powiedział CBS News przedstawiciel USA.
Nie jest jasne, kto jeszcze wchodzi w skład delegacji Stanów Zjednoczonych w Abu Zabi.
Spotkania odbywają się w kontekście działań, mających na celu doprowadzenie do zawieszenia broni w trwającej już prawie cztery lata wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Przedstawiciele USA prowadzą rozmowy z wysłannikami obu krajów - podkreślił CBS.
W weekend Driscoll, sekretarz stanu Marco Rubio, wysłannik Trumpa, Steve Witkoff, Jared Kushner oraz dyplomaci z Ukrainy i europejskich sojuszników rozmawiali w Genewie.
Spotkanie Driscolla z rosyjskimi urzędnikami w Abu Zabi nastąpiło po jego wizycie w stolicy Ukrainy w zeszłym tygodniu.
Portal Politico podkreślił, że Driscoll przedstawia amerykański plan zawężony z pierwotnych 28 punktów do około 19. Najbardziej wrażliwe kwestie, związane z żądaniami oddania przez Kijów terytoriów Ukrainy, pozostawiono do omówienia prezydentowi Donaldowi Trumpowi i prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu.
Przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch i instytucji UE spotkali się osobno z Amerykanami i Ukraińcami w weekend.
- Nie jesteśmy pewni, dokąd to wszystko doprowadzi, ale w Genewie nastąpił pewien postęp
– powiedział Politico jeden z europejskich dyplomatów. - Przed nami jeszcze długa droga i Rosjanie z pewnością będą naciskać.
We wtorek odbędzie się wirtualne spotkanie „koalicji chętnych”, grupy około 50 krajów, które zobowiązały się wspierać Ukrainę. Celem spotkania będzie omówienie negocjacji i skoordynowanie nowego wsparcia wojskowego dla Ukrainy - przekazało Politico.
- Wszyscy jesteśmy absolutnie skupieni na tym, co musimy osiągnąć, aby wyjść z tej sytuacji, a mianowicie na sprawiedliwym i trwałym pokoju” – powiedział brytyjski premier Keir Starmer.