W ubiegłym roku w Niemczech prawie 2 miliony osób zostało uznanych za podejrzanych popełnienia przestępstwa. Wśród nich blisko 170 tys., czyli 8,5 procent, stanowili uchodźcy, azylanci i tak zwani migranci tolerowani – wynika z raportu niemieckich kryminalnych.
Reklama
"Die Welt" zauważa, że z raportu wynika, iż badana grupa częściej ma do czynienia z wymiarem sprawiedliwości niż odpowiadałoby to jej liczebności.
Uchodźcy szczególnie przodują w niektórych kategoriach przestępstw.
Na przykład wśród podejrzanych o kradzieże kieszonkowe, niemal co trzeci to uchodźca, azylant albo migrant tolerowany. Wśród podejrzanych o włamania co dziesiąty. Wśród podejrzanych o gwałt i przestępstwa seksualne stanowią 15,9 procent, uszkodzenia ciała 15,2 procent – wymienia gazeta.
Raport nie uwzględnia przestępstw przeciwko prawu azylowemu, takich jak nielegalne przekroczenie granicy.