- Xi Jinping chce wykorzystać sytuację, aby wydoić jeszcze bardziej Rosję i skorzystać jeszcze bardziej na zasobach rosyjskich - ocenił profesor Piotr Grochmalski z Akademii Sztuki Wojennej w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie TVP Info.
W środę zakończyła się trzydniowa wizyta chińskiego lidera w Moskwie. Xi był pierwszym zagranicznym przywódcą, który spotkał się z Putinem, odkąd Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał 17 marca nakaz jego aresztowania za zbrodnie wojenne na Ukrainie. Putin i Xi podpisali wspólne oświadczenie na temat "pogłębiania wszechstronnego partnerstwa i strategicznej współpracy w nowej erze" – podała chińska agencja prasowa Xinhua. Rosyjski dyktator miał też poprzeć tzw. plan pokojowy ChRL, nie przewidujący wycofania wojsk najeźdźcy z terytorium Ukrainy.
Komunistyczne Chiny nie potępiły agresji Rosji przeciwko Ukrainie, wzbraniają się przed nazywaniem jej inwazją i sprzeciwiają się sankcjom nakładanym na Moskwę. Od początku wojny Xi Jinping wielokrotnie rozmawiał z Putinem, ale nie doszło jak dotąd do jego rozmowy z prezydentem Ukrainy Zełenskim.
Michał Rachoń zapytał profesora Piotra Grochmalskiego, jak on rozumie wizytę prezydenta Chin w Rosji. - Xi Jinping przybył, aby wzmocnić Putina w momencie krytycznym, bo rzeczywiście uderzenie w Rosję i wizerunek Putina jest miażdżące. To uderzenie to wydarzenie absolutnie bez precedensu - powiedział profesor. - To, co się dzieje, to jest absolutnie broń atomowa w wymiarze moralnym. To zostało użyte przeciwko Putinowi - dodał.
- Z drugiej strony Xi chce wykorzystać sytuację, aby wydoić jeszcze bardziej Rosję i skorzystać jeszcze bardziej na zasobach rosyjskich. Z pewnością, to co obserwowaliśmy, a więc takie tworzenie infrastruktury na dalekim wschodzie, która jest kierowana wobec Chin, jest w istocie dedykowana Chinom, bo w ogromnym stopniu uzależnia daleki wschód Rosji od związku z Chinami. To zostanie pogłębione. Ta radykalna dysproporcja rosyjsko-chińska na rzecz Pekinu jeszcze bardziej się pogłębi, ponieważ w tej długiej strategii Chin, strategii wojny, którą chce realizować w długiej perspektywie z zachodem, jest im potrzebna Rosja - Rosja słaba, Rosja na którą można wywierać ogromną presję. Taka Rosja jest dobrym sojusznikiem dla Chin
#Minęła20 | 💬 prof. Piotr Grochmalski: Dla Chin słaba Rosja jest dobrym rozwiązaniem, natomiast pokonana Rosja jest wariantem niekorzystnym. Przykładowo po przegranej wojnie długa granica Rosji byłaby zdestabilizowana, a to wymusiłoby wysokie zaangażowanie Pekinu.#wieszwięcej pic.twitter.com/XEFvtpZkrJ
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) March 23, 2023