W pierwszym przemówieniu wygłoszonym w Maroku do władz i przedstawicieli społeczeństwa na esplanadzie przy Wieży Hasana w Rabacie Franciszek mówił o potrzebie zjednoczenia wysiłków na rzecz budowy świata bardziej solidarnego oraz dialogu w duchu poszanowania bogactwa i specyfiki każdego narodu i każdej osoby.
Papież zaapelował o przezwyciężenie napięć i stereotypów, przynoszących "zawsze strach" oraz o otwarcie na współpracę w duchu szacunku.
- Niezbędne jest to, by fanatyzmowi i fundamentalizmowi przeciwstawić solidarność wszystkich wierzących, mając za nieocenione punkty odniesienia naszego działania wartości, które są wspólne
- oświadczył Franciszek.
Papież upomniał się o pełnię wolności religijnej. Podkreślił:
"Wolność sumienia i wolność religijna - która nie ogranicza się tylko do wolności kultu, lecz musi umożliwić każdemu to, by żył zgodnie ze swymi przekonaniami religijnymi - są nierozerwalnie związane z godnością ludzką".
Mówiąc o migracji Franciszek wyraził przekonanie, że rozwiązania nigdy nie przyniesie "budowa barier, szerzenie strachu przed innym czy odmawianie pomocy tym, którzy aspirują do słusznej poprawy dla siebie i swych rodzin".