Siły porządkowe otoczyły w niedzielę w miejscowości Maleo w Lombardii na północy Włoch teren tzw. rave party, czyli nielegalną imprezę muzyczną, która trwa od soboty i zgromadziła kilkaset osób bez maseczek. Jej rozwiązania chcą też lokalne władze.
Włoskie media podają, że w miasteczku, w którym odbywa się zwołana w mediach społecznościowych impreza pod gołym niebem, zanotowano wcześniej przypadki zakażeń indyjskim wariantem koronawirusa Delta.
Dyskoteka trwa od kilkunastu godzin i opuściło ją dotąd niewiele osób. Sytuację na miejscu określa się jako spokojną, ale niepokój budzi to, że uczestnicy zabawy w większości nie mają maseczek i łamią prawo.
Przybyły na miejsce burmistrz Dante Sguazzi podjął się próby mediacji, by przekonać uczestników zgromadzenia do opuszczenia tego miejsca. Tłumaczył, że udział w imprezie stanowi złamanie wszystkich reguł walki z pandemią.
Miejscowa prokuratura wszczęła śledztwo, by ustalić inicjatorów imprezy.