Kilkaset osób stoi w niedzielę w kolejce, by złożyć kwiaty na grobie rosyjskiego polityka Aleksieja Nawalnego na Cmentarzu Borisowskim w Moskwie. Pogrzeb lidera antykremlowskiej opozycji odbył się w piątek.
Serwis Astra napisał, że na złożenie kwiatów czeka ponad 400 osób. Według kanału SOTA z wejścia na cmentarz usunięto barierki z wykrywaczami metalu. Z relacji mediów wynika, że sytuacja na miejscu jest spokojna.
Niezależny serwis Agientstwo podkreślił, że góra kwiatów na grobie Nawalnego sięga metra i jest kilka razy dłuższa od samego miejsca pochówku. Projekt porównał materiały nagrane kilka dni po pochówku prezydenta Borisa Jelcyna i ostatniego przywódcy ZSRS Michaiła Gorbaczowa. Nawet ich nie żegnano tak jak Nawalnego - ocenił serwis.
The scene at Moscow’s Borisovskoye cemetery this morning. Russians continue to place flowers on the grave of Alexei Navalny. There’s now a mountain of floral tributes to the late opposition leader. @BBCNews #Navalny pic.twitter.com/Eco5N2gJMf
— Steve Rosenberg (@BBCSteveR) March 3, 2024
Rosja żegna się z jednym z głównych polityków - dodano. Jednak wielu mieszkańców kraju mogło nawet się o tym nie dowiedzieć; w prokremlowskch mediach pojawiły się jedynie skąpe informacje na ten temat, zaś kanały federalne w ogóle przemilczały tę kwestię
- czytamy.
People say goodbye to Navalny. We will never forget. pic.twitter.com/ZQkMd9nRwm
— Katerina Kotrikadze (@katyakotrikadze) March 1, 2024
W piątek na nabożeństwo nad trumną Nawalnego policja nie wpuściła tysięcy osób, chcących się z nim pożegnać. Ludzie skandowali jego imię, a także hasła: „Nie boimy się”, „Rosja będzie wolna”. Obsypywano kwiatami jego karawan po drodze na cmentarz.
Rosyjskie opozycyjne źródła twierdzą, że w pogrzebie Nawalnego na Cmentarzu Borisowskim w Moskwie uczestniczyło ok. 16,5 tys. ludzi.
Organizacja OWD-Info podała, że rosyjskie władze zatrzymały w związku z pogrzebem 15 osób w Moskwie i 89 w innych 18 miastach. Eksperci amerykańskiego think tanku Instytut Studiów nad Wojną ocenili, że Kreml najpewniej nie rozkazał dławienia przejawów antywojennych nastrojów podczas pogrzebu, by nie wywoływać większego oburzenia.