W przeciwieństwie do sukcesu z ubiegłego miesiąca, rakieta nośna została skierowana do wodowania w Zatoce Meksykańskiej - przekazała firma.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Plan wtorkowej próby zakładał bezpieczne przechwycenie rakiety nośnej przez mechaniczne ramiona wieży startowej i lądowanie w miejscu. Jednak tym razem po starcie booster Super Heavy odłączył się od rakiety i wylądował pionowo w wodzie ok. siedem minut po starcie.
Przechwycenie rakiety zostało odwołane zaledwie cztery minuty po rozpoczęciu lotu testowego z Teksasu z nieokreślonych powodów, a rakieta nośna uderzyła w wodę trzy minuty później. Nie wszystkie kryteria przechwycenia rakiety nośnej zostały spełnione - powiedział rzecznik SpaceX Dan Huot. Nie sprecyzował, co poszło nie tak.
Splashdown confirmed! Congratulations to the entire SpaceX team on an exciting sixth flight test of Starship! pic.twitter.com/bf98Va9qmL
— SpaceX (@SpaceX) November 19, 2024
Próby przez lotem na Księżyc
Podczas ostatniego, piątego lotu, który odbył się 13 października, po raz pierwszy mechaniczne ramiona wieży startowej przechwyciły precyzyjnie boostera Super Heavy, który wcześniej wyniósł drugi człon statku; drugi stopień rakiety wylądował zgodnie z planem na wodach oceanu.
Live views of Earth from Starship pic.twitter.com/3rgsHSj2km
— SpaceX (@SpaceX) November 19, 2024
Starship to dwustopniowa megarakieta mierząca ponad 121 m. Jej pierwszy stopień to booster (czyli moduł nośny) Super Heavy, a drugi to Starship będący statkiem kosmicznym. W założeniu rakieta ma wynosić największe ładunki na orbitę i znacząco zmniejszyć koszty takiego transportu.
Był to szósty lot testowy Starship - statku kosmicznego, który ma zabrać astronautów na Księżyc. Poprzedni miał miejsce 13 października i wtedy po raz pierwszy ramiona wieży złapały Super Heavy.
Na miejscu próbę Starship obserwował prezydent elekt Donald Trump w towarzystwie swojego bliskiego współpracownika i założyciela SpaceX Elona Muska.