Praktycznie już co drugi Niemiec (47 proc. badanych) chciałby odejścia kanclerz Angeli Merkel. Redakcja gazety „Die Welt” powołując się na najnowszy sondaż instytutu Civey wprost stwierdza, że ludzie „są już zmęczeni” rządami kanclerz Merkel.
36 proc. respondentów opowiada się natomiast za jej kolejną czteroletnią kadencją na stanowisku kanclerza. Przed dwoma miesiącami była to jeszcze grupa na poziomie 44 proc.
„Die Welt” przypomina, że po wielu tygodniach załamały się rozmowy chadecji z FDP i Zielonymi w sprawie utworzenia nowego rządu. FDP obciążyła Merkel osobiście za to fiasko. Gazeta dodaje, że wątpliwe jest też, czy rozmowy chadecji z socjaldemokratami o utworzeniu tzw. wielkiej koalicji, mające się rozpocząć 7 stycznia, potoczą się pomyślnie.
Niemiecka prasa zwraca uwagę, że w mediach po publikacji najnowszego sondażu coraz częściej pojawiają się opinie, że ludzie są już „zmęczeni Merkel”, że „mają jej dość”, że kanclerz i szefowa CDU jest bezsilna jak nigdy dotąd.
„Neue Osnabruecker Zeitung” pisze wprost, że chadecja „powinna się nastawić na kres ery Merkel”. Gazeta wskazuje na „katastrofalne wyniki sondaży”, które potwierdzają, że po 12 latach na stanowisku szefowej rządu Merkel szczyt popularności ma już za sobą.
„Schwaebische Zeitung” pisze natomiast o „jednej z najtrudniejszych faz” Merkel jako kanclerz. Zdaniem gazety fiasko rozmów sondażowych z FDP i Zielonymi zaszkodziło Merkel bardziej niż wielu – a może i ona sama – początkowo myślało. Ludność i koła gospodarcze „wciąż czekają, ponad trzy miesiące po wyborach, na nowy rząd, nowe impulsy, nowe perspektywy” - czytamy w artykule.
Z kolei „Rheinische Post” również wyraża opinię, że Merkel nigdy w ciągu 12 lat u władzy nie była tak bezsilna, jak obecnie, ale jej przeciwnicy są za słabi, żeby zachwiać jej pozycją. Gazeta przewiduje, że do Wielkanocy powstanie prawdopodobnie tzw. wielka koalicja chadecji z socjaldemokratami, ale po dwóch latach SPD znajdzie zapewne jakiś dobry powód, żeby wyjść z rządu.