Papież Franciszek w orędziu na Boże Narodzenie powiedział, że u podstaw chrześcijańskiej wizji ludzkości leży prawda o tym, że wszyscy są braćmi. Bez braterstwa wysiłki na rzecz bardziej sprawiedliwego świata mają "krótki oddech" - podkreślił.
Dlatego moje życzenie dobrych Świąt Bożego Narodzenia jest życzeniem braterstwa, między ludźmi wszystkich narodów i kultur
- dodał Franciszek w orędziu wygłoszonym we wtorek z balkonu bazyliki świętego Piotra.
Apelował o braterstwo między ludźmi różnych idei, o wzajemny szacunek i słuchanie drugiej osoby.
"Syn Boży wskazuje nam, że zbawienie dokonuje się przez miłość, akceptację, szacunek dla naszego biednego człowieczeństwa, które wszyscy podzielamy w wielkiej różnorodności grup etnicznych, języków, kultur, ale wszyscy jesteśmy braćmi w człowieczeństwie"
- oświadczył papież.
Podkreślał, że różnice nie są "stratą ani zagrożeniem, ale bogactwem".
"Niech to Boże Narodzenie pozwoli nam na nowo odkryć więzi braterstwa, które nas jednoczą jako ludzi i wiążą wszystkie narody"
- powiedział Franciszek.
Jak zaznaczył, "bez braterstwa, którym obdarzył nas Jezus Chrystus, nasze wysiłki na rzecz bardziej sprawiedliwego świata mają krótki oddech i nawet najlepsze projekty mogą stać się strukturami bez duszy".
Na plac Świętego Piotra przybyły tysiące ludzi.